Rio Ferdinand na kolejny sezon, Scholes kończy karierę

Rio Ferdinand ma uzgodnić nowy, roczny kontrakt z Manchesterem United, najpóźniej do końca obecnego sezonu.

Porozumienie było blisko już od jakiegoś czasu, ale obrońca chciał skupić się na pomocy klubowi w zdobyciu dwudziestego tytułu mistrzowskiego, co "Czerwone Diabły" osiągnęły, zwyciężając w poniedziałek z Aston Villą 3:0. Ferdinand chce grać na Old Trafford tak długo jak to możliwe, oczekując co najmniej dwuletniej umowy, podczas gdy United oferują graczom powyżej 30 roku życia jedynie roczne kontrakty.

Ferdinand ma poważne oferty z Chin i USA, ale 34-latek po bardzo dobrym sezonie w barwach United pragnie przedłużyć swój pobyt w klubie, trwający już 11 lat.

Natomiast Paul Scholes, który nie grał od 26 stycznia z powodu kontuzji kolana, ma ogłosić swoje ponowne przejście na emeryturę z końcem sezonu. 38-latek zaliczył 19 występów w tym sezonie.

Wcześniej w tym miesiącu Bryan Robson, były kapitan United, który jest obecnie ambasadorem klubu, zasugerował pomocnikowi, żeby nie dążył do przedłużenia jego rocznego kontraktu.

- On już miał kilka problemów z kolanem, więc myślę, że po prostu przyszedł już na niego czas. Tylko on może zdecydować, czy ponownie odłożyć decyzję o emeryturze. Ale ze względu na jego postawę i zaangażowanie na treningach dobrze jest mieć go w zespole.