Robben ugryziony przez krokodyla? No chyba nie!

Arjen Robben w dziwaczny sposób wyjawił powody kontuzji palca, której doznał na zimowym obozie treningowym Bayernu Monachium.

Holender został ugryziony przez krokodyla, gdy wyciągał piłkę z małego zbiornika wodnego podczas zgrupowania w Katarze - a przynajmniej takie wnioski wyciągnęły z jego wypowiedzi między innymi francuskie media.

Według dosienień niemieckiego dziennika "Bild", Robben nosi aktualnie bandaż na swoich "mocno posiniaczonych palcach - kciuku, serdecznym i środkowym" po ugryzieniu przez dużego gada wodnego, który nie przyjął serdecznie wtargnięcia intruza na jego terytorium.

- Kiedy wyciągnąłem piłkę z małego zbiornika wodnego, ugryzł mnie krokodyl - powiedział Robben.

Błąd w tłumaczeniu sprawił, że żart - którym miała być wypowiedź 30-latka - został wzięty na poważnie. Powodem kontuzji zawodnika jest jedynie incydent na treningu siłowym, co nie brzmi już tak nadzwyczajnie jak ugryzienie przez krokodyla.