Start Primera Division - TOP 10 transferów (filmiki)

2009-08-26 19:46:12; Aktualizacja: 15 lat temu
Start Primera Division - TOP 10 transferów (filmiki)
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

Trudno pisać wstęp do zestawienia 10 najlepszych transferów letniego okna w Hiszpanii, gdy z polowania wraca właśnie Florentino Perez. Jego Real musiał zdominować ten ranking, po prostu jak bardzo by się nie ch(...)

Trudno pisać wstęp do zestawienia 10 najlepszych transferów letniego okna w Hiszpanii, gdy z polowania wraca właśnie Florentino Perez. Jego Real musiał zdominować ten ranking, po prostu jak bardzo by się nie chciało, to nie można było tego inaczej rozwiązać. "Dziesiątka" daje również wyobrażenie, jak bardzo przespała okno Barcelona, wciąż jednak odgryzająca się w mediach, że jego końcówka będzie należeć właśnie do niej. Poza tym zadziwiający jest brak zawodnika z pola z Atletico Madryt, zawsze bardzo aktywnego na rynku - tam jednak postawiono raczej na utrzymanie składu z Sergio Aguero i Diego Forlanem na czele niż pozyskiwanie kolejnych głośnych nazwisk. Wyróżnić można Sevillę, Zokora i Negredo to bardzo ciekawe nabytki. Inne kluby nie mają pieniędzy na spektakularne transfery, na co koronnym przykładem Valencia, lub - tak jak Saragossa - nie są w stanie przekonać znanych piłkarzy do gry u siebie.

1. Cristiano Ronaldo - Manchester United -> Real Madryt - 94 miliony euro
Transfer wszech czasów, przynajmniej pod względem ekonomicznym, dlatego też pierwsze miejsce nie mogło należeć do nikogo innego. Portugalczyk od dłuższego czasu przebąkiwał mniej lub bardziej oficjalnie o powrocie na Półwysep Iberyjski. Finalnie doszło do tego w tym oknie transferowym. Teraz pora na spłacanie zainwestowanych przez Florentino Pereza, a właściwie banki udzielające mu pożyczek, pieniędzy. Sprzedaż koszulek jednak w tak utytułowanym klubie nie wystarczy - w stolicy Hiszpanii trzeba błyszczeć w każdym spotkaniu. Presezon pokazał, że przed piłkarzem trudne zadanie, bowiem pomimo wspaniałych umiejętności, potrzebuje dłuższego okresu aklimatyzacyjnego. W związku z tym kibice Realu mogą na wielkiego CR poczekać nieco dłużej niż na dobrą formę innych nowych piłkarzy. Na pewno jednak warto, choćby dla rzutów wolnych, które wszyscy pamiętamy z ostatniego sezonu w barwach Manchesteru United.


2. Zlatan Ibrahimovic - Inter Mediolan -> FC Barcelona - 68 milionów euro
Odpowiedź Barcelony na transfery największego rywala. Przed Szwedem bardzo trudne zadanie zastąpienia Samuela Eto'o, jednego z najlepszych strzelców w historii klubu. I na pewno nie pomoże mu w jego wykonaniu kontuzja ręki - odniesiona jeszcze w barwach Interu - eliminująca go praktycznie z całego okresu przygotowawczego katalońskiego klubu (Szwed pojawił się tylko w 45 minutach spotkania z Manchesterem City w Pucharze Gampera). Umiejętności Szweda powinny mu jednak pomóc w szybkim nadrobieniu straconego czasu. Bo sympatię kibiców na Camp Nou już zdobył, między innymi widowiskowym zagraniem piętą w powietrzu w rewanżowym spotkaniu Superpucharu Hiszpanii z Athletic Bilbao.


3. Kaká - AC Milan -> Real Madryt - 65 milionów euro
Pomimo faktu, że Brazylijczyk kosztował ponad 30 milionów euro mniej niż Cristiano Ronaldo, to właśnie od niego zależeć w nowym galaktycznym zespole powinno najwięcej. Po spotkaniach sparingowych widać, że szkoleniowiec Manuel Pellegrini szykuje mu podobną pozycję do tej w Mediolanie, umożliwiającą swobodne przemieszczanie w ofensywie. Zapewni to możliwie największe wykorzystanie atutów piłkarza.


4. Xabi Alonso - FC Liverpool -> Real Madryt - 35 milionów euro
Sprowadzony, aby rządzić drużyną. Nie tylko na boisku, ale także poza nim. Hiszpan przyzwyczaił się do tego w Liverpoolu, więc w Madrycie może poczuć się jak "ryba w wodzie". Na transfer Xabi Alonso naciskał długi czas i jego cierpliwość została nagrodzona. Menadżer The Reds, Rafael Benitez, już jednak żałuje, że wydał pozwolenie na odejście rodaka. Przez cały poprzedni sezon jego drużyna przegrała zaledwie dwa razy na stadionie. W obecnych rozgrywkach Liverpool dwukrotnie był gospodarzem. Wyniki? 1-2 z Tottenhamem i 1-3 z West Ham United.


5. Sergio Asenjo - Valladolid -> Atletico Madryt
Zaledwie 20-letni bramkarz został okrzyknięty jednym z odkryć poprzedniego sezonu. W szybkim tempie zyskał opinię znakomitego fachowca, dzięki wielkim spotkaniom - między innymi z Villarrealem i Barceloną na własnym stadionie. Nie mogło to ujść uwadze najlepszych. Zainteresowane sprowadzeniem reprezentanta Hiszpanii były m.in. Barcelona, Chelsea Londyn, Manchester United. Asenjo jednak nie godził się na rolę rezerwowego, więc trafił do Atletico, gdzie jego miejsce w pierwszej jedenastce już jest niepodważalne. Kilkoma fantastycznymi interwencjami popisał się młodzieniec już w debiutanckich oficjalnych spotkaniach, czyli dwumeczu w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów z Panathinaikosem Ateny. Atletico zawsze znane było z szalonego, rwanego sposobu gry, gdzie wiele do powiedzenia miał bramkarz, często nękany strzałami rywalami. Nie trafiano dobrze jednak zwykle z zakupami na tej pozycji, zmieniano więc golkiperów jak rękawiczki. Asenjo ma dać gwarancję stabilizacji na wiele lat.


6. Karim Benzema - Olympiue Lyon -> Real Madryt - 35 milionów euro
Jeszcze na początku okna transferowego Francuz wydawał się nie do ruszenia z Olympique Lyon. Kilka tygodni działań sztabu Florentino Pereza sprawiło jednak, że Benzema trafił na Santiago Bernabeu. Presezon pokazał, że transfer nie przytłoczył młodego napastnika, który strzelał bramki prawie w każdym spotkaniu, niejednokrotnie z trudnych pozycji. Zadaniem nowego napastnika Królewskich, trzeba przyznać - niezwykle trudnym, będzie zastąpienie stopniowo usuwanego w cień Raula.


7. Raúl Albiol - Valencia -> Real Madryt - 15 milionów euro
W Realu zawsze stawiało się na ofensywę, nie inaczej było w tym okienku transferowym. Nie zapomniano jednak również o wzmocnieniu linii defensywnej, na co najlepszym dowodem jest sprowadzenie Raula Albiola ze zrujnowanej finansowo Valencii. 23-letni obrońca reprezentacji Hiszpanii ceniony jest tak samo przez fachowców, jak i selekcjonera Del Bosque. Z Portugalczykiem Pepe będą próbowali stworzyć parę pokroju tej z Barcelony, czyli Puyol - Pique.


8. Maxwell - Inter Mediolan -> FC Barcelona - 4,5 miliona euro
Rewanżowe spotkanie Superpucharu Hiszpanii pokazało nowe oblicze lewej strony Barcelony. Do tej pory większość akcji przeprowadzanych musiało być prawą stroną - szalał tam znakomity Daniel Alves, wspierany przez absolutną gwiazdę światowej piłki Lionela Messiego. Tymczasem w tym meczu zobaczyliśmy, że oba skrzydła mogą funkcjonować równie dobrze. Maxwell wydaje się znacznie lepiej czuć styl Barcelony niż zazwyczaj skupiony na defensywie Eric Abidal, który będzie miał "ciężki orzech do zgryzienia", co zrobić, aby utrzymać miejsce w wyjściowej jedenastce. A jeszcze niedawno, po odejściu Sylvinho, wydawało się, że pozycja Francuza w zespole nie podlega dyskusji. Cieszy się natomiast rodak Abidala - Thierry Henry, który wreszcie otrzyma solidne wsparcie i będzie miał więcej okazji na zejścia do środka boiska, co potrafi najlepiej.


9. Shunsuke Nakamura - Celtic Glasgow -> Espanyol Barcelona - wolny transfer
Klasowy playmaker za darmo? Zresztą nawet za porządną gotówkę ciężko takowego znaleźć, na co najlepszym dowodem są działania Interu Mediolan. Shunsuke Nakamura dostępny z wolnego transferu to istna promocja na rynku transferowym, z której skwapliwie skorzystał Espanyol. W tym momencie Katalończykom wypada tylko pogratulować, nawet jeśli miałby to być niewypał, ale takie już ryzyko zawodowe dyrektorów sportowych. A przecież Japończyk ostatnio zawodził w Glasgow, daleko mu do formy, którą pamiętamy chociażby jeszcze z czasów gry w Celtiku Macieja Żurawskiego. Liga hiszpańska jednak to zupełnia inna specyfika niż szkocka. Wydaje się wprost stworzona dla Japończyka, szybkiego, kreatywnego, świetnie wykonującego rzuty wolne i dogrywającego kluczowe piłki.


10. Ikechukwu Uche - Getafe Madryt -> Real Saragossa - 5,5 miliona euro
Bracia Uche nie próżnują latem. Kalu jest bardzo blisko przenosin do ligi angielskiej, która podobno od zawsze jest jego marzeniem. Ikechukwu natomiast sfinalizował już swój transfer i trafił do beniaminka La Ligi, Realu Saragossa. Co to jednak za beniaminek, który dwukrotnie triumfował już w ostatniej dekadzie w rozgrywkach Pucharu Hiszpanii (2001 i 2004). Trudno jednak również stwierdzić, że gra w Saragossie będzie dla młodszego z braci sportową nobilitacją. Raczej kolejną szansą na potwierdzenie umiejętności, dzięki którym od dłuższego czasu jest szanowany w Hiszpanii. Mało brakowało, a Uche miałby kiepski humor pod koniec letniego okna transferowego. Blisko transferu do aragońskiego klubu był Alvaro Negredo, który zapewne odebrałby Nigeryjczykowi miejsce w składzie. Ostatecznie jednak do gry o snajpera Realu Madryt włączyła się Sevilla, więc może spać spokojnie.


Ławka rezerwowych:
Esteban Granero - Getafe Madryt -> Real Madryt - "Pirat" był "czarnym koniem" presezonu w Madrycie, teraz pora na udowodnienie umiejętności w trakcie oficjalnych rozgrywek
Alvaro Negredo - Almeria -> Real Madryt -> Sevilla FC - najlepszy snajper Almerii w poprzednim sezonie lawirował pomiędzy kilkoma klubami, w końcu wylądował w Sevilli, gdzie będzie się musiał początkowo raczej zadowolić ławką rezerwowych (para napastników Fabiano - Kanoute wydaje się nie do ruszenia)
Alvaro Arbeloa - Liverpool FC -> Real Madryt - zastępca Ramosa, ważny składnik nowej drużyny Pellegriniego
Manucho - Manchester United -> Valladolid - reprezentant Angoli nie zawojował Manchesteru, w przeciętnym Valladolid powinien jednak wyrosnąć na prawdziwą gwiazdę
Nilmar - Internaciolan -> Villarreal - uznawany za wielki talent Brazylijczyk ma udowodnić swoją wartość w Europie, 10 milionów euro to wystarczający argument, aby go doceniać
Didier Zokora - Tottenham Londyn -> Sevilla FC - bardzo doświadczony, a przecież dopiero 28-letni reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej powinien opanować środek pola andaluzyjskiego klubu

Autor: Paweł Machitko
Więcej na ten temat: Hiszpania Publicystyka