Kataloński dziennik przypomina, że
brazylijski skrzydłowy po raz pierwszy znalazł się na celowniku
mistrza Hiszpanii... 10 lat temu, gdy był jeszcze zawodnikiem
Szachtara Donieck. W pewnym momencie Barcelona miała możliwość
pozyskania go za około 25 milionów, ale tego nie zrobiła,
sprowadzając do siebie za podobne pieniądze innego piłkarza ukraińskiego
klubu - Dmytro Czyhrynskiego. Jak wiadomo, transfer okazał się
niewypałem.
Barcelona spoglądała w kierunku Williana
również później, gdy ten przeniósł się już do Chelsea.
Kilkanaście miesięcy temu brytyjskie media informowały o ofertach
przedstawionych „The Blues” przez Katalończyków. Najwyższa
opiewała podobno na 60 milionów euro, ale Brazylijczyk został na
Stamford Bridge.
Zdaniem „Mundo Deportivo” 31-letni
Willian cały czas może trafić na Camp Nou. Wiek z całą pewnością
nie należy do atutów atakującego, ale jego sytuacja kontraktowa
już tak. Umowa Brazylijczyka z Chelsea wygasa bowiem 30 czerwca 2020
roku. Zawodnik utrzymuje, że chce zostać w Londynie, ale na razie
nie jest to przesądzone.
Jeśli Willian nie parafuje
kontraktu, będzie dostępny za mniejsze pieniądze niż kiedykolwiek
wcześniej. Jak podaje „Mundo Deportivo”, Barcelona może wtedy
skusić się na jego transfer.
Willian od 10 lat na celowniku Barcelony. Brazylijczyk wciąż może trafić na Camp Nou
fot. FotoPyk
„Mundo Deportivo” pisze o nieustannym zainteresowaniu Willianem ze strony Barcelony.