W przyszłym tygodniu, już po zakończeniu Pucharu Konfederacji, dyrektor techniczny Tottenhamu Franco Baldini porozmawia z reprezentantami hiszpańskiego napastnika. Problemem są nie tylko aktualne zarobki Villi w Barcelonie - byłby on najlepiej zarabiającym zawodnikiem w klubie Premier League, ale też kwota odstępnego, której wstępnie oczekują Katalończycy, czyli około 12 milionów funtów.
Dlatego londyńczycy będą prowadzić rozmowy na dwóch frontach z nadzieją, że w obu przypadkach uda się obniżyć kwoty. Sam Villa może być zainteresowany znalezieniem miejsca, gdzie będzie miał szansę na regularną grę przed przyszłorocznymi Mistrzostwami Świata, prawdopodobnie ostatnim wielkim turniejem w jego karierze. W dodatku jego umowa z Barceloną kończy się za dwanaście miesięcy.
Dla Tottenhamu pierwszy tydzień po Pucharze Konfederacji będzie niezwykle intensywny - prowadzone będą nie tylko rozmowy w sprawie Villi, ale podjęta zostanie też próba finalizacji transferu Brazylijczyka Paulinho.