„Rossoneri” chcą wykorzystać ostatnie dni okna transferowego do wzmocnienia swojego ataku. Klubowym działaczom zależy, by Krzysztof Piątek miał odpowiedniego partnera, dlatego nieustannie trwają starania o Ángela Correę. Niedawno Atlético Madryt zeszło nieco z ceny, ale nadal trudno mówić o porozumieniu. Właśnie dlatego mediolańczycy wolą być przygotowani na każdą ewentualność.
Według „Sky Sport Italia” alternatywą może się okazać Everton Soares. Brazylijczyk ma już 23 lata, ale jak na razie nie udało mu się opuścić Grêmio na rzecz którejś z drużyn ze Starego Kontynentu. Świetny występ na Copa América sprawił jednak, że atakującym zainteresowało się wiele drużyn, zatem w ostatnich dniach okna jego sytuacja może się jeszcze zmienić.
Atlético Madryt również przygląda się Evertonowi, choć następcą Correi najprawdopodobniej zostanie jednak Rodrigo Moreno. Należy zatem czekać na transfer, który wywoła reakcję łańcuchową.
Ekipę z San Siro czekają intensywne dni, zwłaszcza że potencjalny transfer gwiazdy Grêmio wcale nie będzie łatwiejszy od tego Correi. Brazylijczycy oczekują za swojego zawodnika kwoty 40 milionów euro, która zdaniem „Diavolo” jest nieco wygórowana. Klub nie chce jednak za bardzo schodzić z ceny, ponieważ karta zawodnicza Evertona jest własnością łącznie trzech podmiotów, które będą się dzieliły sumą odstępnego. Z racji, że do końca okna pozostało już raptem kilka dni, Milanowi może być trudno osiągnąć porozumienie w tak skomplikowanej sprawie.