Doświadczony napastnik związał się z niemieckim klubem do 30 czerwca 2018 roku. Jak powiedział sam zawodnik zaraz po ogłoszeniu transferu: - To wielka drużyna, której chcę pomóc swoim doświadczeniem.
Pizarro pozostawał bez klubu, odkąd z końcem czerwca pożegnał się z Werderem. Z klubem z Bremy 38-latkowi wygasła umowa. Dla reprezentanta Peru była to już czwarta (licząc wypożyczenie z Chelsea) przygoda w zespole z północy Niemiec. W sumie rozegrał dla niego 271 spotkań i strzelił 144 gole.
Całkowity bilans Pizarro na niemieckiej ziemi jest oczywiście jeszcze bardziej pokaźny. Grający w przeszłości również w Bayernie napastnik, zdobył 191 bramek (i zaliczył 73 asysty) w samej Bundeslidze. To rekord niemieckiej ekstraklasy. Tuż za plecami Peruwiańczyka znajduje się Robert Lewandowski, który ma na koncie 158 trafień.
Klub z Kolonii nie bez powodu sprowadził do siebie Pizarro w trakcie sezonu. Jak na razie poniżej oczekiwań spisuje się Jhon Córdoba, kontuzjowany jest Simon Zoller, a na zakończenie kariery właśnie zdecydował się Artjoms Rudņevs.