Justin Kluivert odchodzi z Ajaksu. „Zbyt wiele się wydarzyło”

Justin Kluivert w wywiadzie dla „De Volkskrant” po raz kolejny uderzył w Ajax i zapowiedział, że nie przedłuży z nim umowy.

Wojenka między młodym Holendrem a klubem z Amsterdamu trwa już od wielu miesięcy i co jakiś czas jest podsycana na nowo takimi zdarzeniami, jak choćby zaangażowanie w sprawę Mino Raioli.

- Ajax chce, żebym przedłużył kontrakt, żeby mogli zażądać za mnie większych pieniędzy . Ale czego chcą tak naprawdę? Moim planem było pozostanie w klubie, ale zbyt wiele się ostatnio wydarzyło.

Sytuacja pomiędzy klubem a 19-latkiem jest niejasna. W pewnym momencie wydawało się, że to zawodnik naciska na transfer, co spowodowało lawinę krytyki i zarzutów, że pomimo młodego wieku, zależy mu przede wszystkim na pieniądzach. Tymczasem sam zainteresowany przekonuje, że zeszłego lata Ajax prawie wypchnął go do Tottenhamu, informując o sprawie w ostatniej chwili.

- Usłyszałem o tym last minute. To nie mówi niczego o Ajaksie, a jedynie o ludziach, którzy są aktualnie w klubie. Tak niestety działa wielki futbol. Kiedy zajdziesz trochę wyżej, wszystko staje się grą.

Na tym syn legendarnego napastnika Barcelony nie zakończył swojej krytyki wymierzonej w klub.

- Ajax lekką ręką zmienia trenerów. Tak naprawdę nie dostają tutaj szansy. Widać, że nasz trener nie czuje się swobodnie. Tak samo było z Marcelem Keizerem. Przecież to doskonale widać, choćby po tym, jak oni wyrażają się w prasie. Nie czują się pewnie. My nie jesteśmy tak naprawdę drużyną. Na każdy temat jest mnóstwo opinii. Raz gramy tak, a potem przychodzi ktoś inny i mówi, żebyśmy grali inaczej . To trudne. Od początku tego sezonu nie wiedzieliśmy, o co w zasadzie walczymy - przyznał.

19-letni skrzydłowy wystąpił w tym sezonie w 36 spotkaniach Ajaksu na wszystkich frontach, w których strzelił 11 goli i zaliczył pięć asyst. Po tak ostrym wystąpieniu przeciwko swojemu pracodawcy i z kontraktem wygasającym już za rok, śmiało można spodziewać się rychłego transferu młodzieńca. W kolejce po Kluiverta ustawiają się już największe kluby świata.