Sá Pinto na dywaniku u Mioduskiego
2019-02-27 14:25:17; Aktualizacja: 5 lat temu
Jak donosi Sport.pl, właściciel i prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski, we wtorek wezwał na rozmowę Ricardo Sá Pinto.
W trzech tegorocznych spotkaniachligowych mistrzowie Polski odnieśli tylko jedno zwycięstwo - zWisłą Płock 1:0. Dwa kolejne mecze przegrali po 0:2 z Cracovią iLechem Poznań. Wyniki odnoszone przez Legię są niezadowalające,ale podobno chodzi również o samo zachowanie Sá Pinto, który postarciu z krakowianami nie podał ręki Michałowi Probierzowi (potemtłumaczył, że to 46-latek go sprowokował), a po hicie z„Kolejorzem” narzekał na pracę sędziów.
- Przy wyniku0:1 powinniśmy mieć rzut karny po faulu na Sebastianie Szymańskim.Oglądaliśmy tę sytuację wiele razy i nie mamy wątpliwości, żebył faulowany. (…) To niewiarygodne... Tak jak wspominałem przedmeczem, chciałbym, żeby sędziowie byli sprawiedliwi i traktowaliobie drużyny w ten sam sposób - mówił Portugalczyk.
WłaścicielLegii postanowił zareagować i stanowczo porozmawiał zeszkoleniowcem. Jak czytamy: „Nikt nie spodziewał się takiego tonuMioduskiego”.
Sternik mistrza Polski nie postawił przed SáPinto ultimatum. Podobno oczekuje jednak kompletu zwycięstw w trzechnajbliższych kolejkach. W nich warszawiacy zmierzą się z MiedziąLegnica (u siebie), Arką Gdynia (wyjazd) i Śląskiem Wrocław (usiebie).