Liverpool ukarze Sterlinga?

20-latek może zostać objęty postępowaniem dyscyplinarnym wobec jego nieczystych praktyk, który w zamyśle zawodnika mają wymusić transfer do Manchesteru City. Sterling nie stawił się na treningu w środę, informując telefonicznie menadżera, że jest chory. Stało się to zaledwie kilka godzin po tym, jak światło dziennie ujrzała informacja, iż młody skrzydłowy poprosił Brendana Rodgersa, aby ten nie zabierał go na przedsezonowe tournee. Dzisiaj sytuacja się powtórzyła, Sterling znów zamiast trenować z drużyną, został w domu. 

Jeżeli personel medyczny Liverpoolu ustali, że reprezentant Anglii wcale nie jest aż tak chory, by nie trenować, grozić mu będzie kara finansowa. Sterling został również poinformowany, że obecnie wciąż jest piłkarzem "The Reds", co zobowiązuje go do lotu wraz z resztą składu do Bangkoku w najbliższą niedzielę. 

Wczoraj w angielskiej prasie pojawiły się spekulacje, jakoby głównym powodem  naciskania na transfer wychowanka QPR była jego niechęć do dalszej współpracy z Rodgersem.

Pomimo wielu prób Manchesteru City w celu pozyskania Sterlinga, Liverpool wciąż stoi twardo przy swoim. Klub poinformował rywali z Manchesteru, że nie sprzedadzą swojego skrzydłowego za mniej niż 50 milionów funtów.