Iworyjczyk w maju bieżącego roku balował w jednym z paryskich klubów, do białego rana. W trakcie opuszczania imprezy starł się z policjantami, ubliżając jednemu z nich. Doszło także do aktu agresji ze strony piłkarza.
Dzisiaj sąd podjął decyzję w sprawie tych wydarzeń, skazując 23-latka na karę dwóch miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto prawy obrońca musi zapłacić grzywnę w wysokości 21 tysięcy.
Szacuje się, że zawodnik nie trafi do więzienia, ale będzie musiał ponieść w zamian inne konsekwencje - z obowiązkową pracą społeczną na czele. Na razie jednak Aurier za pośrednictwem prawnika złożył odwołanie od wyroku.