65 milionów i Bosingwa za Ribery'ego, ujawnił Hoeness

Transfer Francka Ribery'ego był jednym z najczęściej poruszanych i dyskutowanych tematów w trakcie ostatniego letniego okna. Nic dziwnego, w prasie pojawiały się informacje o ofertach mocno przekraczających ma(...)

Transfer Francka Ribery'ego był jednym z najczęściej poruszanych i dyskutowanych tematów w trakcie ostatniego letniego okna. Nic dziwnego, w prasie pojawiały się informacje o ofertach mocno przekraczających magiczną granicę 100 milionów euro.

Nic takiego jednak nie miało miejsca, na ujawnienie szczegółów zdecydował się najlepiej poinformowany w tej sprawie, czyli dyrektor sportowy Bayernu Monachium - Uli Hoeness. "Nigdy nie otrzymaliśmy oferty powyżej 100 milionów euro. Najlepszą propozycję złożyła Chelsea - 65 milionów plus Jose Bosingwa. Poza tym były oferty opiewające na 76 i 80 milionów euro" - przyznał.

Dodatkowo zaprzeczył, że doszło do jakichkolwiek nacisków ze strony zawodnika. "On nigdy nie przyszedł do nas, żądając odejścia. Przyznam jednak, że zawsze mówił, iż chciałby kiedyś trafić do Realu Madryt, ale jeśli chcemy go zatrzymać, to nie jest dla niego problem" - mówił Hoeness - "Tak naprawdę jego sprzedaż nie była rozważana".

Jednak niewykluczone, że wkrótce sytuacja Francuza może się zmienić. Działacz Bawarczyków zwracał uwagę: "Chcemy mu stworzyć warunki, w którym będzie czuł, że może coś osiągnąć w Monachium". Przyznał, że jeśli im to się nie uda, wtedy mogą pozwolić mu na odejście. Obecnie Bayern zajmuje ósmą pozycję w Bundeslidze i możliwe, że odpadnie z Ligi Mistrzów, więc sprawa Ribery'ego w styczniu może przybrać na intensywności, gdyż włodarze Chelsea i Real nie zrezygnowali z pomysłu ściągnięcia skrzydłowego.