Mierzejewski w najbliższych dniach zjawi się na testach medycznych w Chinach, by niedługo potem podpisać umowę z Changchun Yatai. Kwota transferu wyniesie 1,3 miliona dolarów australijskich, czyli trochę ponad 800 tysięcy euro. Tak informuje australijskie SBS.
Umowa Polaka w poprzednim letnim oknie z australijskim klubem została podpisana na trzy sezony, jednak Sydney nie było w stanie spełnić obietnic dotyczących warunków płacowych. Mierzejewski zgodził się grać za mniejsze pieniądze w pierwszym sezonie, by potem wskoczyć na gwiazdorski kontrakt, do czego jednak nie dojdzie. Australijczycy mogli mu zaproponować 380 tysięcy euro rocznie - w Chinese Super League może oczywiście liczyć na więcej, nawet na ponad 630 tysięcy euro rocznie NETTO.
31-letni Polak od początku spisywał się znakomicie w A-League, strzelając 13 bramek i zaliczając osiem asyst w 25 meczach. Do tego dorzucił bramkę i dwie asysty w sześciu spotkaniach Azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Na koniec rozgrywek w Australii otrzymał prestiżowy medal Johnny'ego Warrena dla najlepszego zawodnika w kraju.
Prawy pomocnik bardzo dobrze radził sobie na kontynencie azjatyckim. W 2014 roku przeniósł się z Trabzonsporu do Al Nasr (Arabia Saudyjska), dwa lata później trafił do Sharjah SC (Zjednoczone Emiraty Arabskie).
Changchun Yatai potrzebuje wzmocnień, bo po 11 meczach Chinese Super League zajmuje dopiero 13. pozycję w tabeli z zaledwie dwoma punktami przewagi nad strefą spadkową. Największą gwiazdą drużyny jest znany z występów dla Watfordu nigeryjski napastnik Odion Ighalo. To jemu głównie ma dogrywać piłki Mierzejewski.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
![Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE]](img/photos/94584/170x113/dariusz-szpakowski.jpg)
