Adrian Siemieniec bardzo w niego wierzy: Kiedy dostawał szansę, nie zawodził

2024-07-23 14:51:41; Aktualizacja: 21 godzin temu
Adrian Siemieniec bardzo w niego wierzy: Kiedy dostawał szansę, nie zawodził Fot. Michal Kosc / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Sport.pl

Adrian Siemieniec udzielił wywiadu dla Sport.pl, w którym wypowiedział się między innymi na temat obsady pozycji bramkarza w Jagiellonii Białystok. Tam na szansę powinien liczyć nie kto inny jak 20-letni Sławomir Abramowicz. Jak na jego możliwości zapatruje się trener mistrza kraju?

Jagiellonia Białystok zdobyła w poprzednim sezonie mistrzostwo Polski. Wkład w ten sukces miał oczywiście cały zespół, ale w tym miejscu warto wymienić też poszczególnych zawodników. Dobrą, równą formę przez całe rozgrywki prezentował między innymi Zlatan Alomerović.

33-latek był ostoją zespołu, dlatego też starano się przedłużyć z nim kontrakt. Ostatecznie jednak strony nie znalazły porozumienia w kwestii kontynuowania współpracy i Serb przeniósł się na Cypr. Tam podpisał dwuletni kontrakt z AEK-iem Larnaka.

W takim wypadku mistrz Polski musiał rozejrzeć się za kimś innym. Na Podlasie przybył wprawdzie Maksymilian Stryjek, ale to nie on, lecz Sławomir Abramowicz rozpoczął sezon między słupkami. Czy ten stan utrzyma się na dłużej? O to pytany był przez Sport.pl trener Adrian Siemieniec.

- Czy są obawy? Problem, czy obawa to nie są w ogóle słowa, które bierzemy pod uwagę. To nie jest tak, że wyciągnęliśmy chłopaka z juniorów i nagle na niego sobie stawiamy go do bramki. Sławek niejednokrotnie pokazywał gotowość. W momentach, kiedy dostawał szansę, nie zawodził - stwierdził.

- Rozwijał się przy Zlatanie, nabierał pewności siebie, więc jeżeli podejmujemy takie decyzje, to dlatego, że w niego wierzymy i dlatego, że wierzymy, że to jest ten czas, by na niego postawić. Obawa czy niepewność? Chcemy, żeby przemawiała przez nas odwaga i wiara w ludzi. Mamy pewność, że stawiamy na zawodników, którzy w naszym odczuciu są po prostu gotowi mentalnie i sportowo na tę szansę. Co oczywiście nie świadczy równocześnie, że nie wierzymy w pozostałych bramkarzy. Sezon jest długi i różne rzeczy się mogą dziać - dodał.

20-latek to reprezentant Polski do lat 21.