Agent Efthymiosa Koulourisa rok temu kontaktował się z klubem Ekstraklasy. Można było go pozyskać za około 2,5 miliona euro

Efthymios Koulouris jest coraz bliżej przenosin z Pogoni Szczecin do Arabii Saudyjskiej. Dyskutując na temat napastnika, Sebastian Staszewski wspomniał w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTubie o zeszłorocznym kontakcie w jego sprawie z Lechem Poznań.

Efthymios Koulouris zakończył poprzedni sezon z 28 bramkami i koroną króla strzelców Ekstraklasy na koncie. Od samego początku wydawało się, że jego letni transfer jest bardzo prawdopodobny, natomiast z racji tego, że jakakolwiek transakcja nie została dopięta w pierwszej fazie okna, zaczęło panować przekonanie, iż zawodnik może jednak zostać w Pogoni Szczecin.

Po ostatnich turbulencjach dotyczących gwiazdy zespołu w czwartek władze „Dumy Pomorza” poinformowały o wyrażeniu zgody na jego rozmowy z potencjalnym nowym pracodawcą oraz testy medyczne.

Zdaniem Sebastiana Staszewskiego Koulouris trafi do saudyjskiego drugoligowca Al-Uli. Pogoń może zarobić nawet 4,2 miliona euro.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Zwrot akcji w sprawie transferu Jeana-Pierre'a Nsame?!

Jan Urban nie widzi już tej dwójki w reprezentacji Polski?! „Nie pomogli sobie”

Dla Legii Warszawa odrzucił giganta. Walczyli o niego do samego końca

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Next

Tymczasem w programie „Okno Transferowe” przypomniał, że rok temu Grek mógłby być do wyciągnięcia ze Szczecina za 2-2,5 miliona euro.

- W sumie możemy to zdradzić jako ciekawostkę. Słyszałem, że agent Koulourisa kontaktował się z Lechem Poznań. Sugerował, że właśnie za taką kwotę ten transfer można byłoby przeprowadzić - około 2,5 miliona euro. Wtedy tego tematu nie pociągnięto - przyznał Staszewski.

Teraz zawodnik jest na skraju opuszczenia polskiej ligi, chociaż w tym przypadku szczególnie warto poczekać na komunikat ostatecznie informującym o transferze.