Agent, którego zdecydowanie
najbardziej znanym współpracownikiem jest Yaya Touré, poradził
Spartakowi Moskwa, żeby nie kupował napastnika Milanu.
-
Nie wierzę w takie głupie negocjacje. Tylko idiota zdecydowałby
się na jego zakup. Znam go od bardzo dawna i nie bez przyczyny jego
były klub sprzedał go tylko za osiem milionów euro. W Szachtarze
grał z wieloma innymi Brazylijczykami. Jego jedyną zaletą jest
szybkość. Czy Spartak naprawdę potrzebuje napastnika, który
rozegrał od początku sezonu 120 minut? - zapytał ironicznie Seluk.
- Fedun (dyrektor sportowy Spartaka - red.) musi być bardzo
ostrożny. Już nawet nie chodzi tylko o tę jedną transakcję, ale
w ogóle ludzi, którzy proponują mu takie rzeczy. Z takimi
najlepiej nie mieć do czynienia - stwierdził agent.
Przygoda
brazylijskiego snajpera w Milanie jest kompletnie nieudana. W
poprzednim sezonie 29-latek strzelił raptem cztery gole w 26
spotkaniach ligowych „Rossonerich”. Kilka tygodni temu włoskie
media poinformowały, że klub z Mediolanu jest w stanie sprzedać go
za trzy miliony euro. Latem 2015 roku zapłacił za niego pięć
milionów więcej.
Agent o piłkarzu Milanu: Tylko idiota by go kupił!

Agent Dimitri Seluk, który całkiem niedawno był mocno zaangażowany w spór z Pepem Guardiolą, zaatakował Luiza Adriano.