Agent opowiedział o sytuacji Milika w Napoli. Polak ma jasny cel

Fabrizio De Vecchi, międzynarodowy agent, który współpracuje z Arkadiuszem Milikiem, udzielił wywiadu dziennikowi „AS”. Oczywiście nie zabrakło pytań o ewentualny transfer do Atlético Madryt.

Polski napastnik od początku sezonu ani razu nie pojawił się na boisku. To stawia go w trudnym położeniu, szczególnie w obliczu zbliżającego się wielkimi krokami EURO 2020. Nic więc dziwnego, że dąży on do zmiany pracodawcy, ale to nie jest takie łatwe.

Mimo że umowa 26-latka wygasa 30 czerwca, SSC Napoli nie śpieszy się ze sprzedażą. Tego do końca zrozumieć nie potrafi Fabrizio De Vecchi, agent odpowiadający za rozmowy z Atlético Madryt. Te, które jak na razie spełzły na niczym, w konsekwencji czego Hiszpanie obrali nowy cel.

– Pozwolę sobie podkreślić, że Milik zawsze zachowywał się profesjonalnie i nadal to robi, trenuje dwa razy dziennie. Nie przestał myśleć o powrocie na boisko choćby przez jeden dzień i robi to również dla reprezentacji narodowej z myślą o Mistrzostwach Europy. Klub wykluczył go ze wszystkich rozgrywek i wykonał inne działania, które analizują teraz nasi prawnicy. Czasami mam wrażenie, że klub wolałby zostawić go na trybunach i stracić jako wolnego agenta, niż korzystać z ważnego gracza w obliczu kryzysu. Relacje z Napoli są jednak płynne i zobaczymy, co się stanie – stwierdził.

– Jak to często bywa na rynku, a ja jestem w tym od wielu lat, negocjacje z Atleti zostały przerwane, ponieważ Napoli nie przyjęło oferty. Azzurri proszą o znacznie więcej pieniędzy, niż Atlético może teraz wydać – wyznał.

„Los Colchoneros” to niejedyna ekipa zainteresowana Milikiem, ale kluczowa jest tutaj wycena przedstawiciela Serie A, który oczekuje około 15 milionów euro.

– Z Arkiem skontaktowały się czołowe kluby Premier League, Atlético oraz Olympique Marsylia. Oczywiście żaden z nich nie oferuje tego, co chciałoby otrzymać Napoli. Nie możemy zapomnieć o bezprecedensowym momencie, w której się znajdujemy, a także tym, że wartości zawodników nie są takie same jak rok temu – zauważył.

– Atlético chciało Milika już teraz i nie wiem, czy wróci w czerwcu, chociażby dlatego, że zawodnik jest bardzo zmotywowany i chce zagrać ponownie tak szybko, jak to możliwe – uzupełnił.

Przy okazji rozmowy De Vecchi, który od roku współpracuje z Davidem Pańtakiem, agentem piłkarza „Błękitnych”, potwierdził, że latem atakujący był blisko przenosin do Juventusu oraz Romy.

Dorobek Milika z SSC Napoli to 122 mecze, 48 goli i pięć asyst.