Alex Ferguson o roli agentów
2012-02-15 12:21:35; Aktualizacja: 12 lat temuTrener Manchesteru United, Sir Alex Ferguson opowiada o roli agentów we współczesnym futbolu.
Szkocki menadżer przyznał, że odkąd zajmuje się piłką nożną negocjacje między klubami bardzo ewoluowały, głównie ze względu na rolę agentów. Przyznaje także, że sami zawodnicy dzięki temu posiadają dużą swobodę przy ewentualnym transferze do innego klubu.
Sir Alex dodaje jednak, że zaangażowanie agentów w lukreatywne kontrakty zawodników szkodzi piłce.
- Kiedy po raz pierwszy rozpocząłem pracę, dokładnie 37 lat temu to nie było żadnych agentów. Nie było żadnych umów ani swobody. Każdy gracz był przywiązany do swojego klubu - opowiada Ferguson.
- Zmiany jednak były nieuniknione, choć myślę, że to wszystko idzie w niekoniecznie dobrym kierunku - ciągnie.
Szkot twierdzi, że tego typu negocjacje mogą zagrozić nawet przyszłości zawodników oraz dyscypliny.
- Ten sport stał się teraz przemysłem. Jeżeli menadżer nie wygra czterech, pięciu spotkań pod rząd to jego praca staje się automatycznie zagrożona. W mojej drużynie takie scenariusze są po prostu niemożliwe. Jestem odpowiedzialny za wszystkie sprawy piłki w naszym klubie, w tym za sieć skautingu oraz zespoły młodzieżowe. Jestem przez to niezwykle szczęśliwy, ponieważ mogę podejmować decyzje korzystne dla drużyny z dużą szybkością - kończy SAF.