Arsenal: Mustafi otwarty na zimowy transfer. „Nie zamierzam iść na wojnę”

Shkodran Mustafi nie wykluczył, że w połowie trwającego sezonu zakończy definitywnie swoją przygodę z Arsenalem.

Środkowy obrońca otrzymał „zielone światło” w trakcie letniego okienka transferowego na poszukiwanie nowego pracodawcy. 27-letni zawodnik znajdował się w kręgu zainteresowań kilku zespołów, ale ostatecznie żadna z nich nie przedstawiła jemu i jego dotychczasowemu pracodawcy satysfakcjonującej oferty.

Z tego też powodu były reprezentant Niemiec pozostał na Emirates Stadium ze świadomością, że będzie miał olbrzymie problemy z wywalczeniem sobie miejsca w wyjściowym składzie londyńskiego klubu.

Dość niespodziewanie Mustafi pojawił się jednak w pierwszej jedenastce Arsenalu na starcie z Eintrachtem Frankfurt (3:0) w Lidze Europy i przy okazji został zapytany o swoją obecną pozycję w zespole oraz plany na przyszłość.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

- Unai Emery traktuje mnie tak samo, jak wszystkich innych piłkarzy, dlatego zagrałem w tym meczu. I o to właśnie chodzi. Jestem piłkarzem Arsenalu i obowiązuje mnie jeszcze prawie dwuletni kontrakt - powiedział defensor.

- Mój ojciec, który jest równocześnie moim agentem, rozmawiał z przedstawicielami klubu. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Zawsze powtarzam, że jeśli tylko to możliwe, to warto zrobić następny krok, a jeśli nie, to trzeba skupić się na grze w piłkę. Nie chcę i nigdy nie byłem osobą, która idzie z kimś na wojnę, gdy coś układa się nie po mojej myśli - dodał 27-latek, który nie wykluczył swojego powrotu do rodzimego kraju.

- Nie mówię, że Bundesliga to coś pewnego. Zawszę robię jednak to, co ma dla mnie sens. Mam żonę i dwójkę dzieci, dlatego także oni muszą zaakceptować mój wybór - zakończył Mustafi.