AS Roma przechwyciła transfer obrońcy Juventusu. „HERE WE GO!”

Przenosiny Deana Huijsena to już tylko kwestia godzin. Juventus i AS Roma osiągnęły porozumienie w sprawie transferu nastolatka – obwieścił Fabrizio Romano, pieczętując temat popularnym hasłem „here we go!”.

Jeszcze w piątek Huijsen uda się do stolicy Włoch w celu odbycia testów medycznych i sesji zdjęciowej przed ogłoszeniem transferu na mediach społecznościowych.

Przedstawiciele czołowych klubów Serie A uścisnęli dłonie w geście porozumienia obejmującego półroczne wypożyczenie reprezentanta Holandii U-19.

Zanim „Stara Dama” wyraziła zgodę na ten ruch, przedłużyła kontrakt ze swoim podopiecznym o następne dwanaście miesięcy. Od teraz współpraca między stronami obowiązuje do czerwca 2028 roku.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Można powiedzieć, że mamy do czynienia ze zwrotem akcji. Gianluca Di Marzio w ostatnich dniach pisał o osiągniętym porozumieniu środkowego obrońcy z Frosinone. Beniaminek Serie A może zapomnieć o tym wzmocnieniu, gdyż to ekipie ze Stadio Olimpico bardziej zależało na załataniu luki w defensywie wciąż nieopierzonym graczem.

Mając dziesięć lat Huijsen rozpoczął realizację marzenia o profesjonalnej grze w piłkę w szkółce Málagi. Tak bardzo błysnął talentem, że obok jego obojętnie nie przeszli skauci z Turynu. Do stolicy Piemontu trafił latem 2021 roku za niespełna pół miliona euro.

Pod wodzą Massimiliano Allegriego nie miał szans na grę, więc łapał minuty jedynie w rezerwach na poziomie Serie C. Na nizinach tych rozgrywek rozegrał 11 meczów, dorzucając jedną asystę.

To pierwszy zimowy nabytek zespołu José Mourinho, dla którego pozyskanie środkowego defensora było priorytetem głównie przez natłok kontuzji i absencję Evana N'Dicki, którego zabraknie w styczniu przez udział w Pucharze Narodów Afryki.