Aston Villa reaguje na wypadek z udziałem Grealisha. OFICJALNIE: Piłkarz ukarany za złamanie zasad kwarantanny
2020-03-30 19:00:37; Aktualizacja: 4 lata temuAston Villa wyciągnęła konsekwencje wobec Jacka Grealisha, który złamał obowiązujące zasady kwarantanny, aby wziąć udział w imprezie. Gdyby tego było mało, piłkarz nieudolnie manewrował swoim autem na jednej z ulic i uszkodził kilka samochodów.
Ofensywny pomocnik najwyraźniej nie zrozumiał powagi sytuacji wynikającej z pandemii koronawirusa, mimo że w sobotę opublikował w mediach społecznościowych stosowny apel do fanów i rodaków o pozostanie w domach w tym trudnym momencie dla Wielkiej Brytanii, Europy i całego świata.
Niedługo później sam Jack Grealish nie zastosował się do tych zaleceń, bo... postanowił udać się na imprezę. Dziennikarze „The Sun” poinformowali, że piłkarz znalazł się w domu Rossa McCormacka (były gracz Aston Villi) i wraz z kilkoma innymi osobami hucznie się bawił do tego stopnia, że hałas przeszkadzał okolicznym mieszkańcom.
Wspomniane źródło przekonuje, że ciszej zrobiło się dopiero w momencie, w którym 24-latek postanowił udać się do własnego miejsca zamieszkania. Gracz Aston Villi miał jednak spory problem z wykonywaniem manewrów autem w wąskiej ulicy i w efekcie uszkodził kilka innych samochodów. Straty oszacowano na nawet 80 tysięcy funtów.Popularne
Grealish nie zamierzał w tym przypadku uciekać od odpowiedzialności i zostawił właścicielom aut swoje dane, aby pokryć koszty napraw samochodów, a sam udał się ostatecznie pieszo do domu.
Cała sprawa uszłaby mu zapewne na sucho, ale ujrzała światło dzienne w mediach.
24-latek przyznał się, że popełnił błąd, udając się na imprezę i następnie uszkadzając auta, dlatego jest gotowy ponieść wszelkie konsekwencje swoich czynów.
Niedługo przyszło nam czekać na odpowiednią reakcję, ponieważ Aston Villa w stosownym komunikacie poinformowała o przekazaniu pensji pomocnika na rzecz lokalnego szpitala.
„Aston Villa jest głęboko rozczarowana, że jeden z naszych graczy zignorował wytyczne rządu dotyczące pozostania w domu podczas kryzysu związanego z koronawirusem.
Kapitan Jack Grealish przyjął, że jego decyzja o opuszczeniu domu była błędna i całkowicie niepotrzebna. Naruszono jasne i rządowe wytyczne, których wszyscy powinni przestrzegać.
Zawodnik zostanie zdyscyplinowany i ukarany grzywną utraty dochodów, które zostaną przekazane na cele charytatywne The University Hospitals w Birmingham” - czytamy na stronie klubu.