Wydawało się, że posada Macieja Sikorskiego nie jest zagrożona. Ceniony pracownik, dbający wcześniej o przygotowanie bramkarzy Rakowa Częstochowa, cieszył się sporym szacunkiem, a jednak niespodziewanie został zwolniony.
Lakoniczny komunikat Wisły Płock w tej sprawie, że 44-latek opuścił klub z „powodów osobistych”.
„Sztab szkoleniowy z powodów osobistych opuścił Maciej Sikorski, który pełnił dotychczas funkcję trenera bramkarzy” - przekazał zespół z województwa mazowieckiego.
Jak ustaliło Weszło.com, to nie koniec zwolnień w sztabie Pavola Stano. Wkrótce odejść ma również analityk, Norbert Onuoha, którego przyszłość do tej pory nie budziła większych zastrzeżeń. W rzeczywistości obydwie sprawy mogą być ze sobą połączone.
Dwójka pracowników w ostatnim czasie popadła ponoć w konflikt. Mężczyźni spierali się w pewnej sprawie na tyle mocno, iż doszło między nimi do rękoczynów, a przynajmniej tak wynika z relacji kilku osób. Rozwścieczony Sikorski chwycił współpracownika za szyję, co nie mogło spotkać się z obojętnością władz klubu.
„Powody osobiste” zdecydowały o odejściu 44-latka, a wkrótce z podobnej przyczyny stanowisko ma zwolnić 27-letni Onuoha.
Wisła Płock milczy w tej sprawie, odsyłając do oficjalnego komunikatu.
Oczywiście, niebawem w szeregach „Nafciarzy” może dojść do znacznie większej zmiany. Zarząd ponoć traci cierpliwość do Pavola Stano, którego podopieczni zanotowali sześć porażek w rundzie wiosennej.