Barcelona wybrała Milito.

Jak podaje dzisiejszy <i>Sport</i> Barcelona wybrała zawodnika, który będzie miał pierwszeństwo w negocjacjach. Jest nim Gabriel Milito.<br><br>Ferran Soriano, wice-prezydent FC Barcelony i Txiki Begiristai(...)

Jak podaje dzisiejszy Sport Barcelona wybrała zawodnika, który będzie miał pierwszeństwo w negocjacjach. Jest nim Gabriel Milito.

Ferran Soriano, wice-prezydent FC Barcelony i Txiki Begiristain, dyrektor sportowy klubu, odbyli wczoraj podróż do Saragossy, aby rozpocząć negocjacje w sprawie transferu. Do tej pory takie rozmowy przebiegały wyłącznie przez telefon.

Decyzje o pozyskaniu Milito podjęto wczoraj. Nie została ostatecznie zamknięta jednakże również sprawa Chivu. Sport przytacza w tym momencie jedną z zasad transferowych. Otóż nie można być niczego pewnym w świecie futbolu, dopóki kontrakt nie zostanie oficjalnie podpisany, zawarty.

Argentyńczyk, który obecnie przebywa w Wenezueli na Copa America, spełnia wszystkie wymagania jakie Frank Rijkaard stawia przed piłkarzem mającym wzmocnić jego drużynę. Milito jest piłkarzem solidnym, postawnym, nieustępliwym, grającym twardo, do tego świetnie radzi sobie w powietrzu. Jest świetnym profesjonalistą (zarówno w życiu jak i na boisku), co pozwoliło mu się przedrzeć do elity piłkarskiej. Rijkaard i Txiki cenią sobie również umiejętność przewidywania i szybkość reakcji, czyli coś co Barcelona ostatnio zatraciła i przez to straciła mistrzowski tytuł. Było to widoczne zwłaszcza w meczach z Betisem i Espanyolem.

Poza tym Milito doskonale zna hiszpański futbol. Nie musi się adaptować do hiszpańskiej kultury i klimatu. Kolejnym argumentem jest fakt, że Milito zna już piłkarzy Barcelony, z którymi, w niektórych przypadkach, utrzymuje przyjacielskie stosunki.