Bartosz Bereszyński wyjaśnił brak letniej przeprowadzki do jednego z klubów Serie A. „Chcę tutaj spełnić to marzenie”

2024-10-26 07:59:27; Aktualizacja: 2 dni temu
Bartosz Bereszyński wyjaśnił brak letniej przeprowadzki do jednego z klubów Serie A. „Chcę tutaj spełnić to marzenie” Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Il Secolo XIX

Reprezentant Polski Bartosz Bereszyński w rozmowie z „Il Secolo XIX” przeanalizował początek sezonu w wykonaniu Sampdorii. Wyjawił też przy okazji powód, dla którego nie zdecydował się na pozostanie w Serie A.

Przez ostatnie sezony prawy obrońca, potrafiący się odnaleźć na boisku także w ustawieniu z trójką obrońców po prawej stronie bloku, poświęcał swoje zdrowie dla innych ekip na zasadzie wypożyczenia. W edycji 2022/2023 zimą postanowił skorzystać z szansy i przejść do Napoli, z którym ostatecznie wywalczył mistrzostwo Italii.

Poprzednia kampania to już pobyt w Empoli, gdzie wspólnie z Szymonem Żurkowskim i Sebastianem Walukiewiczem rzutem na taśmę zapewnił utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek.

Wówczas Sampdoria próbowała zaliczyć ekspresowy powrót do Serie A, ale nie przeszła baraży. Kiedy wydawało się, że po powrocie z wypożyczenia „Bereś” będzie nakłaniał zarząd do definitywnego rozstania, finalnie pozostał w Genui, pomimo rozmów z Cagliari.

Wydaje się, że nie ma czego żałować. 32-latek rodem z Poznania przyznał, że pragnie doświadczyć z Sampdorią powrotu do elity.

– Czy powrót do Serie A w roli kapitana będzie dla mnie jak drugie mistrzostwo? Zostałem tutaj w jednym celu: spełnić to marzenie. To ważne dla mojej przyszłości. Wspaniale byłoby później zostać w „Dorii” i grać w najwyższej lidze. To marzenie każdego z nas. „Sampa” musi wrócić do miejsca, na jakie zasługuje. Będzie to trudne, ale musimy walczyć razem, aby sprostać temu wyzwaniu – zagrzał do boju wychowanek Lecha.

Defensor w klubie rozegrał dotychczas wszystkie możliwe 11 spotkań, awansując do 1/8 finału Pucharu Włoch i plasując się na 12. miejscu w Serie B.

Skoro celem jest awans, to jest nad czym popracować.