Bayern Monachium wróci zimą po duży transfer. Jest jeden warunek

Bayern Monachium nie zrezygnował całkowicie z transferu João Palhinhi. Mistrzowie Niemiec ruszą po pomocnika Fulham zimą. Wówczas będzie musiał zostać spełniony jeden warunek - donosi „The London Evening Standard”.

Portugalczyk uzgodnił osobiste warunki z Bayernem i przeszedł badania medyczne w Niemczech w ostatnim dniu letniego mercato. Uczestniczył nawet w sesji zdjęciowej, której efekty miały zostać zaprezentowane w oficjalnym komunikacie.

Nieoczekiwanie operacja upadła. Fulham wycofał się z niej w ostatniej chwili, nie mając przygotowanego żadnego następcy 28-latka.

Do zapalenia „zielonego światła” zabrakło zgody Scotta McTominaya z Manchesteru United. Londyńczykom mimo starań nie udało się wypracować porozumienia ze szkockim pomocnikiem.

W tej sytuacji zawiedziony Palhinha musiał wrócić na Craven Cottage.

Były piłkarz Sportingu swoje marzenie o przeprowadzce do stolicy Bawarii musi odłożyć na później, a dokładniej do zimy. Zdaniem „The London Evening Standard” Bayern ruszy po niego w styczniu. Do tego czasu filar „The Cottagers” będzie musiał prezentować nadal dobrą formę.

Oczywiście, nadal do spełnienia pozostanie jeden warunek - Fulham musi znaleźć nową gwiazdę do środka pola.

Marco Silva jest gotowy na odejście swojej „szóstki”, ale nie jest gotowy na kolejne osłabienie.

João Maria Lobo Alves Palhinha Gonçalves podczas sezonu 2022/2023 zbierał znakomite recenzje. Wówczas w 40 występach zdobył cztery bramki. Uprzednio zdobywał on doświadczenie w ojczyźnie.

Do Bayernu miał trafić za około 60 milionów euro, co stanowiłoby czwarty największy transfer w historii niemieckiego giganta.