Belgijski talent na celowniku AS Monaco
2018-05-10 20:11:36; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
AS Monaco kontynuuje swą politykę polegającą na ściąganiu najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia.
Od kiedy w listopadzie minionego roku na stanowisku dyrektora sportowego zatrudniony został Michael Emenalo, postanowił on podążać ścieżką, jaką wytyczył pracując w Chelsea i skupić się na rozwinięciu sieci skautingu mającej na celu znalezienie jak największej liczby utalentowanych młodych zawodników.
Od tamtego momentu w klubie z Księstwa zameldowali się m.in. Jordi Mboula, Franco Antonucci, Adrien Bongiovanni czy przede wszystkim Pietro Pellegri, za którego usługi zapłacono około dwudziestu pięciu milionów euro, mimo że zawodnik ten nie ukończył jeszcze osiemnastego roku życia.
Kolejnym piłkarzem, który znalazł się na celowniku Emenalo i spółki jest Eliot Matazo. Szesnastolatek jest aktualnie jedną z największych gwiazd młodzieżowych struktur Anderlechtu i juniorskich reprezentacji Belgii. Występującemu na pozycji środkowego pomocnika zawodnikowi wróży się wielką karierę upatrując w jego osobie jednego z liderów dorosłej kadry narodowej.
Potencjału Matazo są także świadomi przedstawiciele AS Monaco, którzy aby pozyskać go w swe szeregi są gotowi rozbić bank podobnie, jak miało to miejsce w przypadku sprowadzania Pellegriego.
Tuż po ewentualnych przenosinach na Stade Louis II, belgijski nastolatek najprawdopodobniej udałby się na wypożyczenie do Cercle Brugge, której to drużyna z Ligue 1 jest właścicielem i traktuje ją jako miejsce, w którym ogrywa swych najzdolniejszych juniorów na poziomie belgijskiej ekstraklasy.