Belhanda: W Montpellier już niczego się nie nauczę
2013-05-30 17:58:03; Aktualizacja: 11 lat temu
Odejście Younesa Belhandy z Montpellier jest niemal pewne. W marcu potwierdził to prezydent klubu, teraz o chęci zagrania w Premier League lub Bundeslidze mówi sam zawodnik.
- Następny sezon? Nie wiem. Mam propozycje, ale nic to nic konkretnego. Chciałbym odejść do Anglii lub Niemiec. Wiem, że jestem stworzony do takiego futbolu, zarówno fizycznego, jak i technicznego, z dużą ilością ryzyka. Moim marzeniem jest gra w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. We Francji nie nauczę się już niczego nowego, wiem jak się gra. Potrzebuję nowego otoczenia, nowych emocji - mówił Younes Belhanda.
Według ostatnich doniesień francuskiego L'Equipe agenci Belhandy spotkali się we Włoszech z przedstawicielami Interu Mediolan. O pozyskanie ofensywnego pomocnika mocno zabiegają również Fenerbahce, Tottenham oraz tradycyjnie Arsenal Londyn. W marcu możliwość odejśćia z klubu Marokańczyka zasygnalizował prezydent Montpellier, Louis Nicollin.
23-letni Belhanda w 127 meczach Ligue 1 zdobył 26 bramek oraz zanotował 20 asyst. Lista klubów, do których może dołączyć tego lata już teraz jest bardzo długa, a reprezentant Maroka ma do wypełnienia jeszcze rok kontraktu. Ewentualny przyszły pracodawca Belhandy musiałby wyłożyć kwotę w granicach 15 milionów euro.