Berbatow: Bycie rezerwowym jest przygnębiające

Dymitar Berbatow przyznał, że ilość spotkań, jaką rozgrywa w barwach Manchesteru United jest za mała.

31-latek nie znalazł się nawet w składzie meczowym w spotkaniu z Tottenhamem. W obecnym sezonie, wystąpił zaledwie w 5 pojedynkach ligowych! Co ciekawe, z liczbą 9 bramek (w sumie 5 przeciwko Blackburn i Wigan), pozostaje trzecim najlepszym strzelcem Manchesteru United.

Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie, wraz z Carlosem Tevezem, odebrał nagrodę króla strzelców Premier League – może to jakiś zły omen, zwróćmy uwagę, jak skończyli obaj zawodnicy. W zimowym okienku transferowym spekulacji z nazwiskiem Berbatowa było wiele, jednak zawodnik pozostał na Old Trafford.

Z tego co mówi sam zainteresowany, nie zapowiada się, aby uległo to zmianie. Piłkarz przyznaje, że rola w głębokiej rezerwie jest bolesna, jednak jest świadom, że „Czerwone Diabły” mają szeroką ławkę rezerwowych. Ufa swojemu trenerowi i cierpliwie czeka na swoją szansę. Bułgar podkreśla, że Manchester United to siła zespołu, a jednostki i ich ambicje schodzą na drugi plan.