Była gwiazda Wisły Kraków i Lechii Gdańsk wciąż do wzięcia za darmo

Była gwiazda Wisły Kraków i Lechii Gdańsk, czyli Luis Fernández, wciąż pozostaje do wzięcia za darmo. Jaka przyszłość może czekać tego piłkarza?

Luis Fernández to zawodnik, który odcisnął swoje piętno na boiskach Ekstraklasy oraz pierwszej ligi. Najpierw występował w Wiśle Kraków, gdzie pokazywał się z bardzo dobrej strony.

Pomimo spadku szczebel niżej, Hiszpan pozostał w klubie i robił wszystko, by pomóc zespołowi w walce o upragnioną promocję. Szybko się jednak zniechęcił i po roku wylądował w Lechii Gdańsk.

To, co nie udało się pod Wawelem, zrobił w Trójmieście. W szeregach „Biało-zielonych” mieli jednak kłopot z wysoką pensją atakującego, dlatego też od pewnego momentu robiono wszystko, by się go pozbyć.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

Odmówił dołączenia do Legii Warszawa! To ma być jego nowy klub

Tomasz Kędziora z sensacyjnym transferem do Ekstraklasy?!

Marc-André ter Stegen zdecydował w sprawie przyszłości

Next

Urodzony w Bureli zawodnik w takim razie we wrześniu 2024 roku opuścił Lechię, by kilka miesięcy później wrócić do Hiszpanii, gdzie przywdziewał trykot Arenteiro.

Przenosiny do tej ekipy okazały się niefortunne. Napastnik przez pół roku nie zdołał się przebić do składu i w 12 starciach nie strzelił ani jednego gola.

W takim razie od lata pozostaje bez klubu. Jest oferty na propozycje z Polski, co potwierdziła jego niedawna wizyta na meczu Wisły Kraków.

Na ten moment nie wiadomo jednak, gdzie ujrzymy 32-latka od stycznia. Wiele będzie zależało od wymagań finansowych, które w przypadku Luisa Fernándeza były naprawdę solidne.

W Wiśle Kraków rozegrał łącznie 42 spotkania, a w nich strzelił 23 gole oraz dorzucił dziewięć asyst. Jeśli chodzi o Lechię, to tam miał 14 meczów, siedem bramek i jedno ostatnie podanie przy trafieniu kolegi.