Bernard czeka na kontrakt życia
2018-02-24 11:20:28; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Brazylijski gracz Szachtara Donieck, Bernard, przygotowuje się do letniego transferu. Ofensywny pomocnik liczy na kontrakt życia.
25-letni zawodnik zbliża się do końca umowy z Szachtarem Donieck i wie, że jego następny kontrakt będzie prawdopodobnie obowiązywał przez pięć lat, więc może być najważniejszy w jego karierze. 15-krotny reprezentant Brazylii zamierza przeanalizować wszystkie opcje, by wybrać najlepiej, jak to możliwe.
Idealnym scenariuszem dla Bernarda i jego agenta, Giuliano Bertolucciego, jest umieszczenie zawodnika w Premier League. Według informacji ukazujących się dotychczas w mediach, istnieją na to spore szanse, dlatego Brazylijczyk odrzucił możliwość odejścia do ligi chińskiej.
O 25-latka starało się Hebei China Fortune, ale bez powodzenia. Bernard natychmiast odrzucił możliwość transferu do azjatyckiej drużyny. W sprawie sprowadzenia zawodnika latem skontaktowało się z nim również SSC Napoli, ale początkowo na przeszkodzie stanęły kwestie finansowe. Pomocnik oczekuje, że w nowym otoczeniu otrzyma kontrakt z przynajmniej taką samą pensją, jaką pobiera w Doniecku. Nie bierze on pod uwagę klubów, które nie są w stanie zagwarantować mu takich zarobków.
Pod koniec 2017 roku do Bertolucciego zgłosiło się także Palmeiras, chcące zakontraktować Bernarda. W tej chwili powrót do ojczyzny wydaje się mało prawdopodobny, bo 25-latek chce zagrać dla jednego z czołowych zespołów w Europie.
Według wcześniejszych informacji piłkarz Szachtara znajduje się na listach życzeń kilku dużych angielskich drużyn. O jego potencjalnym transferze myślą działacze Arsenalu, Chelsea, Liverpoolu czy Tottenhamu.