BILD: Zidane rusza po Sancho, ale BVB „granicę bólu” ustawiła BARDZO wysoko

2019-04-25 09:41:17; Aktualizacja: 5 lat temu
BILD: Zidane rusza po Sancho, ale BVB „granicę bólu” ustawiła BARDZO wysoko Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Bild

Real Madryt powoli wdraża plan przebudowy składu przed kolejnym sezonem. Najnowszym celem „Królewskich” jest Jadon Sancho z Borussii Dortmund.

Oba kluby w przeszłości współpracowały już ze sobą przy wielu operacjach transferowych. Tak było chociażby w przypadku Achrafa Hakimiego, który ubiegłego lata został wypożyczony do BVB na dwa sezony. „Bild” donosi jednak, że Real Madryt chce pójść o krok dalej i sprowadzić do siebie jedną z największych gwiazd dortmundczyków. Oczywiście chodzi o Jadona Sancho, który w bieżącej kampanii jest obok Marco Reusa najjaśniejszym punktem swojego zespołu. 

Dla 19-letniego skrzydłowego to pierwszy pełnoprawny sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Pomimo tego nie spalił się i już teraz ma na swoim koncie 12 goli i 18 asyst. Znakomita forma przyciągnęła takie zespoły jak Manchester United, Manchester City, a teraz do tego grona dołączył madrycki Real. 

„Los Blancos” od dłuższego czasu wyznają politykę transferową, która zakłada sprowadzanie przyszłych gwiazd futbolu. W związku z tym do klubu przybyli m.in. Vinícius Júnior, Álvaro Odriozola, a lada dzień drużynę zasili Rodrygo Goes. Angielski skrzydłowy doskonale wpisuje się w tę filozofię, która jest niezwykle bliska Florentino Pérezowi i być może będzie to wspólny mianownik pozwalający na przeprowadzenie transferu przy aprobacie Zinédine’a Zidane’a. 

Wcześniej „Sport Bild” informował, że Borussia Dortmund skłania się ku sprzedaży Sancho, ale dopiero latem 2020 roku. Tym samym przed madrytczykami niezwykle trudne zadanie przekonania władz niemieckiego klubu do oddania im jednego z największych talentów współczesnego futbolu.

BVB, według niemieckich dziennikarzy, ustaliła sobie tak zwaną granicę bólu, czyli kwotę przy której rozważona zostanie sprzedaż zawodnika, na poziomie 180 milionów euro.