Bjelica: Bednarek odejdzie za osiem milionów euro
2017-04-03 15:57:41; Aktualizacja: 7 lat temuNenad Bjelica był gościem niedzielnej Ligi+ Extra. Szkoleniowiec Lecha Poznań wypowiedział się w jej trakcie m.in. o zamieszaniu w trakcie niedawnego meczu z Lechią Gdańsk oraz transferach Jana Bednarka i Dawida Kownackiego.
Bjelica jest odpowiedzialny za wyniki„Kolejorza” od września zeszłego roku. W sumie prowadzona przezniego drużyna wygrała 15 z 24 spotkań i obecnie zajmuje trzeciemiejsce w tabeli Ekstraklasy. Do liderującej Jagiellonii Białystokpoznaniacy tracą tylko trzy punkty.
- Podejście do zawodników? Jestemwobec nich tak krytyczny, jak wobec własnych dzieci.Jestem w stanie poświęcić dla nich wszystko, ale jeśli zawiodązaufanie, mogą zostać ukarani. Nie toleruję braku całkowitegozaangażowania. Przez wiele lat nie skrytykowałem zmarnowanejsytuacji na boisku, ale jeśli widzę, że ktoś nie jest w stuprocentach zaangażowany, jestem wobec kogoś takiego radykalny -przyznał Bjelica.
Trener Lecha słynie z mocnego charakterubyło to widać m.in. w trakcie niedawnego meczu z Lechią, kiedy topo wielkiej sprzeczce został oddelegowany na trybuny.
- Byćmoże to nie było najlepsze wyjście. Zareagowałem emocjonalnie,Peszko z premedytacją kopnął piłkę w stronę bramki podczasoddawania piłki w geście fair play. Nie powinien zachować się takw Poznaniu, przy tych kibicach - skomentował całą sprawę szkoleniowiec.
Wsłynnym „Pomidorze” 45-latek odpowiedział twierdząco napytanie, czy Jan Bednarek odejdzie z Lecha za osiem milionów euro.Bjelica przyznał też, że klub zarobi mniej na Dawidzie Kownackim,ale gdyby tylko był on Chorwatem i grał w Dinamie Zagrzeb,kosztowałby 20 milionów euro.