Do tej pory Lech wzmocnił zimą linię
obrony i ataku. Jeśli chodzi o tę pierwszą, nowymi zawodnikami
poznańskiego klubu zostali Thomas Rogne oraz Piotr Tomasik. Nowym
napastnikiem „Kolejorza” został z kolei Ołeksij Chobłenko, który
jesienią był drugim najlepszym strzelcem w ukraińskiej
ekstraklasie (osiem goli). Wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec
ofensywnych wzmocnień klubu ze stolicy Wielkopolski.
-
Jeszcze jeden napatnik? Taki mamy plan. Być może nowy piłkarz
dołączy do nas już podczas obozu w Turcji. Rozmawiamy,
negocjujemy. Mamy na oku czterech-pięciu kandydatów i chcemy wybrać
najlepszego z nich - cytuje słowa Bjelicy „Gazeta Wyborcza”.
Bjelica zabrał również głos na temat przyszłości
Nickiego Bille Nielsena, który od pewnego czasu łączony jest z
opuszczeniem „Kolejorza”. Mimo to 29-latek znalazł się w kadrze
Lecha na wspomniane zgrupowanie, które poznaniacy rozpoczną w
poniedziałek.
- Wciąż szukamy klubu dla Nickiego -
przyznał szkoleniowiec.
Lech zakończył 2017 rok na drugim
miejscu w tabeli Ekstraklasy. Do przewodzącej jej Legii Warszawa
traci dwa punkty.
Bjelica potwierdza: Na Chobłence nie koniec wzmocnień Lecha
fot. Transfery.info
Szkoleniowiec Lecha Poznań, Nenad Bjelica, potwierdził, że w trakcie zimowego okienka transferowego będzie chciał sprowadzić do „Kolejorza” jeszcze jednego napastnika.