Boniek: Nie ma szans, by on zagrał w reprezentacji Polski

2017-10-29 19:04:15; Aktualizacja: 7 lat temu
Boniek: Nie ma szans, by on zagrał w reprezentacji Polski Fot. Transfery.info
Dawid Kurowski
Dawid Kurowski Źródło: Cafe Futbol

Zbigniew Boniek opowiedział w programie „Cafe Futbol” o sytuacji Williego Orbana.

Kapitan RB Lipsk zadeklarował w ostatnich tygodniach, że prawdopodobnie mógłby zagrać dużo wcześniej dla reprezentacji Polski lub Węgier, ale woli powalczyć o miejsce w reprezentacji Niemiec. Przy okazji nie przekreślił możliwości występów w dwóch pierwszych zespołach w przyszłości.

Orban jest synem polsko-węgierskiego małżeństwa, ale urodził się i wychował w Niemczech. W Polsce ostatnio pojawiły się głosy, że selekcjoner Adam Nawałka powinien skorzystać z zawodnika, który mógłby zostać partnerem dla Kamila Glika.

- Nie ma żadnego tematu gry Orbana. My mamy swoją linię. Temat jest zamknięty. Nie chciałbym teraz zgrzeszyć, ale wydaje mi się, że mama tego piłkarza zrezygnowała kilka lat temu z polskiego obywatelstwa.

- Nas on w ogóle nie interesuje. My mamy naszą reprezentację Polski i chcemy grać Polakami. Mamy problemy, bo w Niemczech jest wielu Polaków z krwi i kości, którzy mówią po polsku, a Niemcy chcą nam ich zabrać.

- Ostatnio była sytuacja bramkarza Marcela Lotki, który występował u nas w eliminacjach do Mistrzostw Europy do lat siedemnastu. Zagrał w trzech meczach i w międzyczasie otrzymał powołanie do reprezentacji Niemiec. 

- My mamy naszą linię. Po moim przyjściu do PZPN-u powiedziałem, że Obraniak, Perquis, Boenisch i Polański są Polakami, bo grają w naszej reprezentacji i my ich nie dotykamy. Jak są, to mogą grać, decyzja należy do trenera. Natomiast nie bierzemy się za powoływanie kolejnych takich piłkarzy.

- My dzisiaj, jeśli chcielibyśmy wziąć Orbana, to tylko ze względu na to, że chcemy mieć silniejszą drużynę. Myślimy inaczej – chcemy być silni, ale dokonać tego Polakami. Choć wiem, że to na pewno dobry piłkarz.

- On twierdzi, że może zagrać dla trzech reprezentacji. Ja mam paszport polski i włoski, ale gdyby Włosi zadzwonili do mnie przed laty z propozycją, to śmiałbym się jak stąd do Rzymu.