27-latek dołączył do zespołu spod Klimczoka na początku sierpnia. Trener Dariusz Dżwigała był pod wrażeniem jego umiejętności i wyraził chęć jego zakontraktowania. Pochodzący z Bośni pomocnik został zarejestrowany w Polskim Związku Piłki Nożnej, lecz dziś okazało się, że ostatecznie nie będzie zawodnikiem TSP.
- Nie ma już tematu Bośniaka. Wystąpił problem natury rodzinnej, jego przyjazd do Polski uzależniony był od rodziny, która nie chciała się tutaj przenosić - powiedział prezes klubu Tomasz Mikołajko w rozmowie z portalem "Sport Bielsko-Biała".
Mikołajko dodał, że Podbeskidzie rozważa sprowadzenie innego piłkarza, który miałby zastąpić Galesicia. "Górale" obserwują bowiem dwóch środkowych pomocników, posiadających status młodzieżowca.
Spadkowicz z Ekstraklasy zamierza pozyskać właśnie takiego zawodnika, ponieważ zgodnie z regulaminem rozgrywek I ligi "kluby są zobowiązane do wystawiania
w czasie trwania całego meczu co najmniej jednego zawodnika młodzieżowca. Przyjmuje się, iż
zawodnikiem o statusie młodzieżowca jest zawodnik posiadający obywatelstwo polskie lub
szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN, który w roku kalendarzowym, w którym następuje
zakończenie sezonu rozgrywkowego ukończył 21 rok życia oraz zawodnik młodszy". Obecnie w kadrze zespołu Dariusza Dźwigały znajduje się czterech piłkarzy spełniających te warunki.