Carlos Alberto nie żyje
2016-10-25 18:28:31; Aktualizacja: 8 lat temu Fot. Transfery.info
Dzisiaj, 25 października 2016 roku, w Rio de Janeiro w wieku 72 lat zmarł Carlos Alberto Torres, jeden z najlepszych brazylijskich piłkarzy w historii.
Alberto był kapitanem jednego z najlepszych zespołów w historii piłki nożnej – Brazylii, która w finale Mistrzostw Świata w 1970 roku rozbiła 4-1 Włochy. W tym kluczowym meczu strzelił też piękną bramkę, przypominaną do dzisiaj.
WIDEO:
- Wielu ludzi pytało mnie o to, jak zostałem kapitanem. Mówili: 'Jak mogłeś zostać kapitanem zespołu z Pele w składzie?'. Graliśmy razem w Santosie, tam spędziłem 11 lat, z czego 10 razem z Pele. W 1967 roku niekwestionowanym liderem i kapitanem Santosu był Zito, pomocnik, zwycięzca Pucharu Świata w 1958 i 1962 roku. Kiedy jednak Zito zakończył karierę, działacze Santosu rozpoczęli poszukiwania nowego kapitana. Dali wtedy każdemu szansę i ostatecznie na początku 1968 roku dostałem opaskę, głównie ze względu na boiskowy ekstrawertyzm. Miałem 23 lata i wyznaczono mnie do przewodzenia drużynie, która miała w składzie mistrzów jal Pele, Coutinho, Pepe, Gilmar i Mauro. Nie ma cienia wątpliwości, że opaska z Santosu pozwoliła mi na pełnienie tej funkcji również w reprezentacji. Zostałem kapitanem podczas tournée w Europie w 1968 roku i jestem bardzo dumny z faktu wciąż bycia najmłodszym kapitanem najlepszej drużyny świata – tłumaczył dla FIFA.com.
Lewy obrońca (a w ostatnich latach gry także stoper) piłkarską karierę rozpoczynał w 1963 roku we Fluminense, z którego trzy lata później trafił do wielkiego Santosu. W tej drużynie grał do 1974 roku, by potem wrócić do Flu, zaliczyć roczny epizod we Flamengo i przenieść się do Stanów Zjednoczonych (New York Cosmos i California Surf). Najbardziej pamięta się go jednak z 53 meczów w kadrze, a także ośmiu strzelonych dla Selecao bramek.
W 1983 roku Alberto został trenerem. Rozpoczynał we Flamengo, potem pracował w takich klubach jak Corinthians, Nautico, Miami Sharks, Once Caldas, Monterrey, Tijuanie, Botafogo, Fluminense, Atletico Mineiro, Queretaro, Union Magdalenie, Paysandu. Prowadził reprezentacje Omanu i Azerbejdżanu.
W 2005 roku zakończył karierę szkoleniową, zajmując się między innymi komentarzem piłkarskim w SporTV. Ostatni raz w studiu gościł na dwa dni przed śmiercią, spowodowaną atakiem serca.