Carvajal może wypełnić lukę na prawej obronie Realu
2012-06-03 11:07:43; Aktualizacja: 12 lat temuRozwiązanie problemu Jose Mourinho z prawą obroną Realu Madryt może być znacznie bliżej, niż się początkowo wydawało. W ostatnich tygodniach bowiem mocno wzrosły akcje pewnego młodziutkiego defensora z rezerwowej drużyny.
„Królewscy” być może doczekali się generacji wychowanków na miarę swojego wielkiego rywala, FC Barcelony. Drugi zespół Realu awansował w zakończonym właśnie sezonie do Segunda Division, a więc najwyższej klasy rozgrywkowej, w której mogą grać rezerwy. Trzon ekipy prowadzonej przez Alberto Torila stanowili między innymi Jesé, Morata, Joselu, Nacho, Juanfran oraz Daniel Carvajal. Ten ostatni jest na dzień dzisiejszy najbliżej zakotwiczenia w składzie pierwszej drużyny.
Priorytetem Jose Mourinho podczas letniego okienka transferowego będzie znalezienie prawego obrońcy jako alternatywy dla Alvaro Arbeloi, gdyż Sergio Ramos na dobre chyba zadomowił się na środku defensywy. Brytyjskie oraz hiszpańskie media donosiły o zainteresowaniu portugalskiego menedżera w osobie Bronislava Ivanovicia, jednak Chelsea nie zamierza sprzedawać swojego piłkarza, a i sam Serb nie pała chęcią do opuszczenia Stamford Bridge. Sondowano także możliwość transferu Kyle'a Walkera, Maicona oraz Łukasza Piszczka.
Teraz celem 49-latka stał się Danilo Luiz da Silva z FC Porto. Brazyliczyk pod względem stylu gry porównywany jest do swojego rodaka, Daniela Alvesa. Były gracz Santosu w Portugalii znajduje się jednak dopiero od pół roku i "Dragões" o niekoniecznie będą chcieli teraz sprzedawać swoją nową gwiazdę.
W obwodzie pozostaje w takim razie Daniel Carvajal. Trener Realu co prawda preferuje w defensywie doświadczonych graczy, jednak przykłady Davida Santona z okresu prowadzenia Interu, czy obecnie Marcelo świadczą o tym, że dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów czasem odstępuje od zasad. Co na ten temat sądzi obecny gracz rezerw „Królewskich”?
- Muszę stąpać twardo po ziemi, jestem wciąż bardzo młody. Kolejny sezon w Castilli mógłby być dla bardzo dobry ze względu na wiek. – stwierdził 20-latek w wywiadzie dla dziennika „Marca”