18-letni angielski skrzydłowy od dawna
znajduje się na celowniku Bayernu. Już zimą monachijczycy złożyli
Chelsea kilka ofert za Anglika. Największa opiewała na 46 milionów
euro. Sam piłkarz był zdecydowany na przeprowadzkę do Niemiec,
ponieważ nie satysfakcjonowała go rola w drużynie prowadzonej
przez Maurizio Sarriego. Londyńczycy go jednak nie puścili.
Już
pod koniec sezonu Hudson-Odoi doznał kontuzji. Mimo problemów
zdrowotnych, Bayernowi cały czas zależy na jego pozyskaniu. Nowy
menedżer Chelsea, Frank Lampard, dał jednak do zrozumienia, że
zależy mu na pozostaniu atakującego na Stamford Bridge.
-
Callum to fantastyczny talent. Wszyscy o tym wiemy. Porozmawiam z
nim, ponieważ chcę, by z nami został. Klub jest takiego samego
zdania. On może być ważną postacią naszego zespołu. Będziemy
dyskutować i mam nadzieję, że zostanie.
- Nie chcę
obiecywać mu gruszek na wierzbie, ale ze swoim talentem jest w
stanie być centralną postacią drużyny Chelsea i reprezentacji.
Chcę z nim pracować i pomóc mu w dalszym rozwoju. Wierzę w to, że
może być zawodnikiem klasy światowej. Jestem w stanie poświęcić
mu wiele uwagi. Nie zamierzam przekonywać go do pozostania w klubie
poprzez kłamstwa - powiedział nowy menedżer „The Blues”.
Obecny kontrakt Hudsona-Odoia z Chelsea wygasa 30 czerwca 2020 roku.
Chelsea przekonuje Hudsona-Odoia. Jednoznaczne słowa Lamparda
fot. Transfery.info
Frank Lampard za pośrednictwem klubowych mediów wypowiedział się na temat przyszłości Calluma Hudsona-Odoia w Chelsea.