Chelsea szykuje ofertę za gracza z Ekstraklasy! To może być rekord ligi
2025-06-04 13:43:16; Aktualizacja: 1 dzień temu
Media informowały ostatnio o zainteresowaniu angielskich drużyn Brightem Ede z Motoru Lublin. Teraz sprawa nabrała tempa. Negocjacje w sprawie transferu 18-latka rozpoczęła Chelsea. Na dniach ma pojawić się oficjalna oferta i bardzo prawdopodobne, że będzie to rekord ligi - informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.
Nie tak dawno w mediach pojawiła się zaskakująca informacja związana z Brightem Ede, a więc utalentowanym środkowym obrońcą pozyskanym zimą przez działaczy Motoru Lublin.
Okazało się, że po zaledwie sześciu występach zanotowanych w Ekstraklasie oraz zwieńczonych golem młody defensor wzbudził gigantyczne zainteresowanie głównie zespołów pochodzących z Anglii.
Na mierzącego 193 cm zawodnika z dużą uwagą miały spoglądać między innymi dwa rywalizujące ze sobą od dawna kluby, a więc Arsenal oraz Chelsea. Mimo tego urzędujący prezes oraz właściciel Zbigniew Jakubas zapewniał, że Motor nie myśli teraz o sprzedaży swojej perełki.Popularne
Czy rzeczywiście tak jest? Inne spojrzenie na sprawę dają nam najświeższe wieści podane przez Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl. Jest grubo i konkretnie.
Wedle wspomnianego dziennikarza Chelsea przeszła już bowiem do działań i zamierza jak najszybciej dopiąć transfer z udziałem Ede. Przedstawiciele obu zespołów spotkali się 28 maja gdy Anglicy rozgrywali finał Ligi Konferencji we Wrocławiu.
W jednym z wrocławskich hoteli dyskutowano wówczas o konkretach, czyli kwocie transferu, a także pozostałych warunkach potencjalnej transakcji. W ciągu najbliższych dni Chelsea ma wystosować oficjalną propozycję i jak się okazuje, Motor z tytułu sprzedaży może zainkasować ponad 11 milionów euro. Byłby to więc transferowy rekord Ekstraklasy, należący obecnie do Ante Crnaca, Kacpra Kozłowskiego oraz Jakuba Modera, którzy odeszli za powyższą kwotę.
Mało tego, z doniesień Włodarczyka dowiadujemy się, że Chelsea ma już nawet konkretny plan na juniorskiego reprezentanta Polski. Otóż jeżeli udałoby jej się dopiąć transfer, to młokos automatycznie odszedłby na wypożyczenie do Strasbourga, a więc powiązanego właścicielsko zespołu z francuskiej ekstraklasy.
Czy Motor odrzuci możliwość gigantycznego zarobku? Ede trafił do lubelskiej ekipy zimą z Zagłębia Lubin za jedyne 100 tysięcy euro. Teraz może odejść za ponad 11 milionów euro. Różnica jest olbrzymia.