Chivu woli Barcelonę. Realu komplikacje odnośnie transferu.

2007-07-05 14:27:47; Aktualizacja: 17 lat temu
Chivu woli Barcelonę. Realu komplikacje odnośnie transferu.
Redakcja
Redakcja Źródło: sport.es / własne

Mimo że Roma zaakceptowała już ofertę jaką Real złożył za Chivu, to sam piłkarz nie chce przechodzić do klubu z Madrytu. To zdecydowanie bolesny cios dla kibiców popularnych <i>królewskich</i>. <br><br>W dn(...)

Mimo że Roma zaakceptowała już ofertę jaką Real złożył za Chivu, to sam piłkarz nie chce przechodzić do klubu z Madrytu. To zdecydowanie bolesny cios dla kibiców popularnych królewskich.

W dniu wczorajszym Ferran Soriano i Txiki Begiristain zostali poinformowani, że znowu jest szansa na pozyskanie Rumuna. Najpierw agent piłkarza, Gigi Becali, zaprzeczył jakoby kontaktował się z nim w sprawie transferu Mijatowic, jak również negocjował warunki kontraktu. Następnie Gigi zatelefonował do FC Barcelony, aby poinformować, że istnieją jeszcze realne szanse na to, że jego podopieczny założy w przyszłym sezonie koszulkę Azulgrany.

Oczywiście jedynym problemem są jak zwykle pieniądze. Włoski klub rząda za swojego piłkarza aż 18 mln Euro, sam piłkarz natomiast jeszcze kilka dni temu chciał pensji w wysokości 7 mln rocznie. Na szczęście agent namówił go na zmniejszenie tej sumy do 4 mln.

Perypetie transferu Chivu od kilku tygodni ciekawiły rzesze kibiców. Jak wiadomo 3 kluby - Real, Inter i Barcelona- walczyły o pozyskanie utalentowanego obrońcy. Pierwszy odpadł Inter, który wydał niedawno oficjalny komunikat iż wycofuje się z walki. Następnie Real doszedł do porozumienia z Romą i już wydawało się, że to do tego klubu trafi ten zawodnik. Niemniej jednak nie wszystko idzie zawsze po myśli Realowi. Wczorajszego wieczoru dyrektor sportowy rzymskiego klubu zadzwonił do Katalonii z zapytaniem czy nie chcą podbić ceny, gdyż sprawa transferu jest nadal otwarta.

Włodarze Azulgrany bez wątpienia muszą wyłożyć poważne pieniądze, jeżeli chcą pozyskać Rumuna. Jednakże podczas wczorajszej konsultacji na linii Barcelona - agent piłkarza - sam Chivu padło pytanie czy interesują ich tylko pieniądze, czy też również bogata karta w historii wicemistrza Hiszpanii. Odpowiedź ?

""Pieniądze mają duże znaczenie, niemniej jednak to co charakteryzuje Barcelonę też jest niezmiernie ważne"

Chivu nie ukrywa, że jego marzeniem jest gra dla Barcelony, nie dla Realu. Gdzie zagra? Musimy na to jeszcze poczekać.
Więcej na ten temat: Hiszpania Włochy