Co dalej z niechcianym Zahorskim?

Jak donosi Sport, Tomasz Zahorski jest obiektem zainteresowania jednego z zespołów K-League. Od jakiegoś czasu niechciany w Zabrzu reprezentant Polski jest przeznaczony do odstrzału, więc nie można wykluczyć, ż(...)

Jak donosi Sport, Tomasz Zahorski jest obiektem zainteresowania jednego z zespołów K-League. Od jakiegoś czasu niechciany w Zabrzu reprezentant Polski jest przeznaczony do odstrzału, więc nie można wykluczyć, że niedługo jego poczynania śledzić będą Koreańczycy.

Rzecznik prasowy Górnika Zabrze dementuje jednak te pogłoski: - O zainteresowaniu tego czy innego klubu Zahorskim dowiadujemy się jedynie z gazet. Prawdą jest jedynie, że Górnik zrobi wszystko, by znaleźć dla niego nowy klub.

Od czasu mistrzostw Europy w 2008 roku wartość rynkowa Zahorskiego spada bardzo gwałtownie. Górnik mógł na swoim piłkarzu zarobić spore pieniądze, jednak nie wyrażono zgody na odejście "Zahora" do Panathinaikosu za 750 tysięcy (!) euro. Napastnik nie uratował Górnika od spadku do 1. ligi i później nikt już za niego tak poważnych pieniędzy nie zaoferował.

Obecnie Górnik pragnie jedynie, by Zahorski odchodząc zrzekł się roszczeń finansowych wobec klubu. Oznacza to ni mniej ni więcej, że kwota odstępnego za uczestnika Euro 2008 wynosi zero.