„Co się z nim dzieje?”. Gwiazda Lecha Poznań zawodzi

2023-11-26 19:22:28; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
„Co się z nim dzieje?”. Gwiazda Lecha Poznań zawodzi Fot. Norbert Barczyk / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Lech Poznań mierzył się z Widzewem Łódź w ramach Ekstraklasy i przegrał spotkanie 1-3. Przy okazji tej rywalizacji wylała się fala krytyki na jednego z zawodników Johna van den Broma, Filipa Marchwińskiego.

Potknięcia Rakowa Częstochowa, Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin powinien wykorzystać w niedzielę Lech Poznań.

Ekipa ze stolicy Wielkopolski miała wszelkie atuty ku temu, by na własnym stadionie przeciwstawić się niżej notowanemu przeciwnikowi.

Drużyna Daniela Myśliwca od samego początku jednak nacierała i już w 6. minucie wywalczyła sobie rzut karny. Jedenastkę wykonywaną przez Jordiego Sancheza, obronił jednak Bartosz Mrozek.

Dziesięć minut później golkiper nie miał już tyle szczęścia, kiedy na 1-0 strzelił Fran Alvarez. Hiszpanowi asystował Dominik Kun.

Choć Lech Poznań próbował odrobić straty i robił wszystko, by znaleźć drogę do bramki Henricha Ravasa, to brakowało konkretów. Te nadeszły dopiero w 89. minucie i wyrównał wtedy Jesper Karlström.

Gospodarze jednak tylko przez chwilę cieszyli się z punktu, bowiem w 93. minucie ostatnie słowa należały do przyjezdnych.

Gole na wagę trzech punktów zdobywali w doliczonym czasie gry Adrian Klimek oraz Bartłomiej Pawłowski.

Po porażce „Kolejorza” pozostaje ogromny niedosyt, a słaba postawa to składowa wielu czynników. W tym spotkaniu pod formą było kilku zawodników.

Zastanawiające jest jednak szczególnie obniżenie lotów przez Filipa Marchwińskiego.

Ofensywny pomocnik na początku sezonu był motorem napędowym Lecha Poznań, lecz ostatnio wyraźnie spuścił z tonu. Od momentu powołania do reprezentacji Polski w październiku, oglądamy zupełnie innego gracza.

Martwią się też kibice, którzy dali temu upust na Twitterze.

Do niedawna zapowiadano, że 21-latek to poważny kandydat do następnej wielkiej sprzedaży „Kolejorza”. Jeśli jednak John van den Brom nie postawi go szybko na nogi, to Marchwińskiemu grozi ponowny marazm.

W tym sezonie dwukrotny reprezentant kraju zaliczył łącznie 19 spotkań, a w nich strzelił siedem goli i ma do tego trzy asysty.