Czy ich jeszcze pamiętasz? cz.4.: Lech Poznań

2011-09-18 13:45:46; Aktualizacja: 13 lat temu
Czy ich jeszcze pamiętasz? cz.4.: Lech Poznań
Redakcja
Redakcja Źródło: Transfery.info

W kolejnej odsłonie reaktywowanego cyklu zajmiemy się ciekawymi postaciami, które kiedyś występowały na polskich boiskach. Tym razem pod lupę bierzemy Lech Poznań. Poprzednie części możesz znaleźć <a href="ht(...)

W kolejnej odsłonie reaktywowanego cyklu zajmiemy się ciekawymi postaciami, które kiedyś występowały na polskich boiskach. Tym razem pod lupę bierzemy Lech Poznań. Poprzednie części możesz znaleźć TUTAJ.

Jimmy Conrad – piłkarz jakiego w Lechu nigdy nie było. 2 występy na mistrzostwach świata w 2006 roku w barwach USA, etatowy reprezentant, Złoty Puchar CONCACAF w 2005 roku, czterokrotnie wybierany do 11 sezonu ligi MLS. Aż dziw człowieka bierze, ale taki piłkarz faktycznie grał w Lechu Poznań! Znalazł się tam za namową ówczesnego trenera Kolejorza Adama Topolskiego, który wraz z dwoma innymi zawodnikami, Ianem Russellem i Wojciechem Krakowiakiem, wypożyczył ich z San Jose Earthquakes. Przez rundę jesienną zdołał rozegrać łącznie 8 meczów w 2 lidze oraz 6 w Pucharze Polski. W rundzie zimowej nie dane mu było już grać na zapleczu Ekstraklasy, głównie ze względów finansowych. 17 sierpnia ogłosił zakończenie kariery w związku z odniesioną kontuzją. Obecnie jest jednym z trenerów drużyn młodzieżowych w Chivas USA.



Ebrahim Ibou Sawaneh – pochodzi z Gambii, jednak piłkarskiego rzemiosła uczył się w Niemczech. Na początku 2005 roku po 18-letniego wówczas napastnika sięgnął Lech Poznań. W Polsce nie udało mu się rozwinąć skrzydeł i jego dorobek zamknął się na 2 występach w Ekstraklasie, bez strzelonej bramki. Wiosną 2006 roku występował jeszcze w rezerwach Kolejorza po czym rozwiązano z nim kontrakt. Równo rok później szansę pokazania swoich możliwości dał mu belgijski Beveren. Jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę. Przez 1,5 roku w 38 występach strzelił 22 bramki. Dobra postawa zaowocowała powołaniem do reprezentacji Gambii i transferem do Kortijk. Tam w pierwszym sezonie nie grzeszył skutecznością (ustrzelał aż 0 bramek), jednak uzyskał awans do Jupiler League. Dopiero tam przypomniał sobie jak się strzela bramki i zdobył ich 8 w całym sezonie. Rundę jesienną sezonu 2010/2011 spędził na wypożyczeniu w KV Mechelen. Obecny sezon zaczął na kolejnym wypożyczeniu w RAEC Mons, w którym idzie mu jak dotąd przyzwoicie – 6 występów, 3 bramki.



Kristian Dobrew – trafił do Lecha Poznań w teoretycznie najlepszym dla siebie momencie, zimą 2007 roku, gdy przebudowywana była jego formacja defensywna. W przerwie zimowej sprzedano bowiem do Anderlechtu Marcina Wasilewskiego oraz szukano partnera na środek obrony dla Bartosza Bosackiego, bo ani Dawid Kucharski, ani Marcin Drzymont nie spełniali pokładanych w nich nadziei. Lech Poznań wypożyczył piłkarza ogranego, wydawać by się mogło – prosto do pierwszego składu. Bułgar przegrał jednak rywalizację z pozyskanym w tym samym czasie Zlatko Tanevskim i do końca sezonu pełnił funkcję etatowego „zapchajdziury”. Latem tego samego roku pożegnano się z Dobrewem, który trafił do swojego poprzedniego klubu Lokomotiwu Sofia. Gra tam do dzisiaj z wymiernym efektem, pełniąc ponadto funkcję kapitana zespołu. Co ciekawe, jego grę mogliśmy obserwować w niedawnym dwumeczu ze Śląskiem Wrocław w ramach III rundy eliminacyjnej Ligi Europy.



Justin Chidi Nnorom – nigeryjski napastnik znalazł się w zestawieniu bonusowo, bo karierę zawodniczą zakończył już 7 lat temu. Do Kolejorza trafił jako 19-latek z BCC Lions Gboko, gdzie został wypatrzony przez skautów. Przez większość czasu albo nie dostawał szans na grę, albo nękały go kontuzje. Po spadku Kolejorza do II ligi przez długi okres przechodził rehabilitację po dość nietypowej kontuzji. W jednej z poznańskich jadłodajni zachłysnął się jedzeniem i uszkodził jabłko Adama. Po 3-letnim rozbracie z piłką wrócił do treningów z rezerwami, gdzie nękany kontuzjami postanowił zakończyć karierę zawodniczą. Jego łączny bilans występów w barwach Lecha to 5 sezonów, tylko 31 spotkań i 2 bramki. Obecnie mieszka i ma rodzinę w Poznaniu, jest tłumaczem przysięgłym języka angielskiego oraz licencjonowanym menadżerem FIFA do spraw piłkarzy.
Więcej na ten temat: Czy ich jeszcze pamiętasz