De Rossi: Niektórym młodym zawodnikom przyłożyłbym w zęby

Daniele De Rossi udzielił bardzo ciekawego wywiadu magazynowi „Undici”.

Gwiazdor Romy zdradził w nim m.in., co nie podoba mu się w zachowaniu młodych zawodników oraz przedstawił plany na przyszłość.

- Myślę opozostaniu szkoleniowcem. Jest wielu piłkarzy, którzy mówią, żenigdy nimi nie będą i po zakończeniu kariery chcą mieć wyłączniewakacje. Po kilku miesiącach większość z nich robi jednakwszystko, co się da, żeby tylko wrócić do pracy z drużyną.

-Miałem to szczęście, że pracowałem z dwoma z 10 najlepszychszkoleniowców na świecie: Luciano Spallettim (z którym wciążwspółpracuje w Romie - red.) oraz Antonio Conte. Jako trzeciegowymieniłbym Luisa Enrique. Grałem też z Pepem Guardiolą i jeślikiedyś faktycznie zdecyduję się na taki krok, chciałbyminspirować się jego warsztatem.

- Chciałbym, żeby tak sięstało. Nie od razu, ale w odpowiednim momencie. Po osiągnięciupewnego wieku zaczynasz myśleć o zakończeniu kariery zawodniczej.Jedni decydują się na to wcześniej, inni mając na karku 40 lat.Myślę, że sam jestem gdzieś pomiędzy. Przede wszystkim zależymi na tym, żeby skończyć grać z godnością.

- Dzisiejszyfutbol? Kiedyś wszystko było zupełnie inne. Teraz 20-latek wchodzido pierwszej drużyny i ma na Instagramie więcej obserwujących odMessiego.

- Niektórzy młodzi zawodnicy mnie irytują. Kiedywidzę, jak robią relacje live przed meczem prosto z szatni, mamochotę przyłożyć im w zęby kijem baseballowym. Ale oni mają po18 lat. Za 20 pewnie też będą narzekać na młodzież - powiedział33-letni pomocnik, którego umowa z Romą wygasa 30 czerwca tego rokui wciąż nie wiadomo, jak potoczą się jego losy.