"Deco dłużej u nas nie pozostanie"

<b> Jeszcze 6 tygodni temu, Deco był kluczowym graczem F.C. Barcelony, i każda oferta jego kupna była nieakceptowana. Teraz te czasy minęły, bo Barcę czekają radykalne zmiany. </b><br><br>Prezes klubu z Kat(...)

Jeszcze 6 tygodni temu, Deco był kluczowym graczem F.C. Barcelony, i każda oferta jego kupna była nieakceptowana. Teraz te czasy minęły, bo Barcę czekają radykalne zmiany.

Prezes klubu z Katalonii, Joan Laporta, oświadczył, że są gracze, którzy drużyny nie opuszczą. Takimi osobami są np. Eto`o, Messi i Ronaldinho. Deco w tej grupie się jednak nie znalazł. Laporta rzekł krótko: "Deco dłużej u nas niestety nie pozostanie".

Katalońskie gazety piszą, że Deco doczekał się końca pobytu w Barcelonie, przez jego nieudane występy w lidze. "Zarząd klubu chce zbić trochę pieniędzy na Portugalskim zawodniku, a forsa Katalończykom jest potrzebna, choćby na to, by zyskać takiego gracza jak Henry" - pisze jeden z dzienników. Laporta uciął spekulacje, że nie tylko młodzi i mało znani piłkarze odejdą z klubu. Orzekł również, że Deco będzie pierwszym sprzedanym zawodnikiem o "znaczącym" nazwisku.

Anderson Luiz de Sousa vel Deco był zawodnikiem FC Porto, gdzie jego szkoleniowcem był Jose Mourinho. Portugalski zawodnik, dzięki swojej dobrej grze w tym zespole, przeszedł do Katalońskiego klubu. Mourinho teraz prowadzi drużynę Chelsea Londyn, co oznacza, że właśnie tam trafi obecny rozgrywający Bluaugrany. Oprócz "The Blues", Deco jest obiektem zainteresowania włoskich klubów takich jak Inter, czy Juventus.