Deportivo się zbroi - trzech nowych graczy na Estadio Riazor
2011-06-29 09:32:59; Aktualizacja: 13 lat temuSpadek Deportivo La Coruña był jedną z największych niespodzianek ubiegłego sezonu La Liga. Po degradacji działacze klubu z Galicji zapowiedzieli, że zrobią wszystko, aby pobyt na drugim froncie trwał tylk(...)
Pierwszy z zawodników sprowadzonych przez prezesa Augusto Césara Lendoiro, lewy obrońca Ayoze ma 29 lat i bynajmniej nie jest postacią anonimową w hiszpańskim futbolu. Urodził się w miasteczku San Cristóbal de La Laguna na Wyspach Kanaryjskich i swoją karierę rozpoczynał w CD Tenerife. Potem przez 5 lat, z roczną przerwą na wypożyczenie do mało znanego Ciudad Murcia, bronił barw Racingu Santander. Stamtąd trafił do RCD Mallorca, gdzie zdążył udowodnić, że jest graczem bardzo solidnym i umiejącym utrzymać przez dłuższy czas równą, wysoką formę.
Dla Portugalczyka Diogo Salomão Deportivo jest pierwszym zagranicznym klubem w karierze. Do Hiszpanii przenióśł się ze Sportingu Lizbona, w którym był głównie rezerwowym. Mimo tego, że większość czasu spędzał na ławce, pokazał się z całkiem niezłej strony strzelając w 18 spotkaniach 4 bramki i notując 3 asysty. Działacze Depor liczą, że przyjście wychowanka Estreli Amadory znacząco podniesie poziom rywalizacji na lewej stronie pomocy.
Występujący na pozycji środkowego pomocnika Jesús Vázquez to prawdziwy ligowy wyjadacz, który ma już na swoim koncie niemalże 400 rozegranych spotkań w La Liga i Segunda División. Dotychczas występował w Extremadurze Almendralejo, CD Tenerife i Recreativo Huelva. Wszędzie ceniono go umiejętność ustawiania się na boisku oraz ogromną waleczność. Jest również pewnym egzekutorem rzutów karnych. Doświadczenie andaluzyjczyka z pewnością przyda się Deportivo w bardzo trudnych rozgrywkach Segunda División.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że działania prezesa Lendorio na rynku transferowym jeszcze się nie skończyły. Chce on bowiem uniknąć losu, jaki spotkał Betis Sewilla, który po spadku, mimo mocnego składu, aż przez dwa lata męczył się na zapleczu Primera División.