Zespoły z Poznania i Częstochowy mierzyły się ze sobą w
ramach 1/16 finału Pucharu Polski. Mecz rozpoczął się znakomicie
dla Rakowa, który już w 3. minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą pięknego uderzenia z dystansu Miłosza Szczepańskiego. „Kolejorz”
nie był w stanie odpowiedzieć choćby jednym trafieniem i to lider
I ligi awansował do kolejnej rundy PP.
Co powiedział po przegranej Djurdjević?
- Gratuluję drużynie Rakowa awansu do
kolejnej rundy. Zagrali bardzo dobre spotkanie. My, jako Lech Poznań,
mieliśmy obowiązek awansować. Niefortunnie spotkanie zaczęło się
stratą bramki, ale z upływem czasu stwarzaliśmy sobie okazje. W
drugiej połowie chcieliśmy ruszyć i odrabiać straty. Wszystkie
zmiany były do ataku, ale one nie dały nam wiele. Prawie nic.
Odpadamy z Pucharu Polski, mamy dużo wniosków i bardzo dużo pracy
przed sobą.
- Mamy problem ze zbudowaniem charakteru i
mentalności zespołu, ale jestem trenerem Lecha, wiedziałem na co
się pisze. Takie momenty nas uczą. Muszę być z zespołem. Trzeba
cały czas mocno pracować. Już po meczu z Pogonią było nam wstyd
przed naszymi kibicami, teraz nie mam na to słów.
- Jesteśmy
w klubie, który w ciągu trzech ostatnich lat przegrał wszystko.
Nie będzie cudów od razu. Musimy być świadomi, że będzie się
jeszcze wiele zmieniać. Potrzebujemy czasu. Ja wiem jak pracuję,
chcę dalej pracować. Zespół musi wstać na nogi i dalej walczyć
- przyznał po ostatnim gwizdku trener Lecha.
Djurdjević po odpadnięciu Lecha z Pucharu Polski
fot. Transfery.info
Szkoleniowiec Lecha Poznań, Ivan Djurdjević, skomentował wtorkową porażkę swojej drużyny z Rakowem Częstochowa.