Do redakcji realmadrid.pl

2012-09-01 11:08:59; Aktualizacja: 12 lat temu
Do redakcji realmadrid.pl Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Transfery.info

Portal "Transfery.info" pragnie poinformować, że nie rozumie i nie przyjmuje do świadomości oskarżeń redakcji serwisu "realmadrid.pl" wystosowanych w naszym kierunku.

Dnia 31 sierpnia w godzinach wieczornych poinformowaliśmy za pośrednictwem Relacji Live, a później również osobnego artykułu na stronie, o transferze Lassany Diarry do rosyjskiego Anży Machaczkały. Wiadomość ta zaskoczyła szerokie grono osób, a niektórych najwidoczniej nawet zasmuciła i zdenerwowała, bowiem redaktor wspomnianego serwisu postanowił zakwestionować prawdziwość tej informacji, używając następującego sformułowania: "Transfery.info to nie jest żadne oficjalne źródło, tylko jakiś śmieszny zwykły portal, który kolportuje niesprawdzone plotki. Na oficjalnych stronach klubów nie ma żadnych informacji na temat transferu."

Nawet, gdy z biegiem czasu coraz więcej doniesień wskazywało na to, że news opublikowany przez nas jest zgodny z rzeczywistością, dalej, bojąc się chyba o siłę kadry swojej ukochanej drużyny, wierzyli iż Lass zostanie w Madrycie, a my siejemy wśród kibiców niepotrzebną panikę.
 
Chcemy poinformować naszych szanownych kolegów z "realmadrid.pl", że jest nam niezmiernie miło z powodu komunikatu oficjalnej strony klubu odnośnie sprzedaży Lassa do Rosji. Dzięki wspaniałej akcji promocyjnej redaktora o pseudonimie artystycznym "El Jarek" nasz serwis zyskał na popularności, głównie wśród fanów "Królewskich" (którym i ja osobiście jestem) i mimo usilnych starań wyżej wspomnianego pana, wyszliśmy na ludzi, którzy nie wprowadzają w błąd swoich czytelników, a wręcz przeciwnie, starają im się przekazać najważniejsze informacje jak najwcześniej.
 
Argumenty dot. tego, że mieliśmy szczęście, bo pisząc w Relacji Live, iż potwierdzenie transferu Lassa może pojawić się z kilka godzin, a ukazało się już cztery minuty później, jest dowodem naszej słabości są zupełnie nieuzasadnione, chyba że wyjdziemy z założenia iż redaktorzy "rm.pl" są tak świetnie poinformowani, że znają godzinę potwierdzenia każdego transferu, co do sekundy. Ciężko w to jednak uwierzyć, patrząc na szybkość publikowanych przez nich rewelacji.
 
Marcin Żelechowski,
zastępca redaktora naczelnego Transfery.info
 
Wiecie co? Powinniście nam podziękować za to, że jako pierwsi w Polsce poinformowaliśmy ludzi o transferze Lassa. A jeszcze psioczycie, narzekacie, wyśmiewacie. Nie możecie przyjąć do wiadomości, że czyjeś źródła sięgają dalej niż Marca.com? Wy się chyba po prostu wstydzicie tego, że gdy polskich Madridistas ogarnęła panika związana z odejściem Lassa, to wy o niczym nie wiedzieliście.
 
To wy zaspaliście straszliwie, teraz próbujecie odwrócić kota ogonem. Ja na waszym miejscu byłbym wdzięczny, gdybym wiedział, że ktoś mnie ubezpiecza.
Trochę szkoda całej sytuacji, bo osobiście jestem Madridistą z krwi i kości od wielu, wielu lat. Jest mi przykro, że stronę o moim klubie tworzą ludzie upośledzeni. Tak, panie El Jarek, możesz mnie banować na 26 lat za kulturalny komentarz, który trafił cię prosto między oczy. Może pokażemy całej Polsce za co dostałem bana do 19 stycznia 2038 roku?
 
[Oficjalnie: Real i Anży uzgodnili transfer Lassa]
„El Jarek
Jesteś śmieszny, kolego :) Nie potrafisz pojąć, że ludzie z Transferów mają dojścia tam, gdzie ty ich nie masz? Skoro transfer został oficjalnie potwierdzony, to oznacza tylko jedno - redaktorzy Transferów mieli rację, a ty pogrążaj się dalej, napinaj jaki to jesteś WIELKI. Wcale nie jesteś :) Skoro nic nie wiedziałeś o uzgodnionym transferze piłkarza Realu, a inni wiedzieli... wstyd”
 
Pewnie wiecie, że Transfery.info to największa w Polsce strona poświęcona transferom, prawda? Jasne, plotki też się zdarzają, jak wszędzie. U was jest ich w szczególności dużo, bo przecież piszecie o każdym potencjalnym celu Realu. My takie bzdury wrzucamy do kosza.
 Powinniście się wstydzić, że ten "śmieszny portal", w przeciwieństwie do was, ma pewne informacje o klubie, którym wy żyjecie 24h na dobę. Potwierdzamy transfery Realu przed oficjalną stroną Realu. BO JESTEŚMY PEWNI.
 
Oskar Ogórkiewicz,
zastępca redaktora naczelnego Transfery.info
 
Bardzo krótko z mojej strony. Nie chcę toczyć żadnych internetowych wojenek, bo to bez sensu, ale bezpodstawna uwaga redaktora strony rm.pl w tekście, potem powtórzona w komentarzu, zabolała moich redaktorów, więc czuję się upoważniony do zabrania głosu. 
 
Jesteśmy dumni, że podaliśmy informację o transferze Diarry do Anży jako jedni z pierwszych. I tak, mieliśmy ku temu podstawy, szczegółów zdradzać nie muszę, naprawdę. 
 
Od zawsze kładę nacisk na wagę słowa "Oficjalnie:", i wcale nie chodzi o to czy dany fakt potwierdzi klub, odpowiednie źródło informacji, czy np. instytucja finansowa (tak bywa np. w przypadku niektórych klubów notowanych na giełdzie). 
 
Tyle, nie mam już nawet siły się rozpisywać, bo sprawa gruncie rzeczy błaha, i gdyby chodziło o mniejszy serwis, to powinna zostać przemilczana. 
 
Z tego miejsca pragnę również przeprosić wszystkich czytelników za zamieszczenie nieprawdziwej informacji o Bastosie oraz powtórzenie wiadomości o Miku. Był to wynik niesamowicie wielkiego pośpiechu i stresu. W kilka godzin poinformowaliśmy Was o kilkudziesięciu transferach. Jeszcze raz w imieniu swoim, jak i całej redakcji, szczerze przepraszam.
 
Paweł Machitko, 
redaktor naczelny Transfery.info