Londyńczycy wcześniej zaproponowali za napastnika 20 milionów funtów. Tym razem zaoferowali kwotę 30 milionów. Mistrzowie Anglii ponownie nie zaakceptowali oferty.
Jose Mourinho przyznał niedawno, że Rooney jest jego głównym celem w letnim okienku transferowym. Portugalski szkoleniowiec chcę wykorzystać rzekomy fakt, że Anglik chciałby opuścić Old Trafford i spróbować swoich sił w innym zespole.
Nowy menedżer Manchesteru United David Moyes wielokrotnie podkreślał, że napastnik nie jest na sprzedaż. Informację tę potwierdził dziś rano rzecznik klubu.
- Oferta przyszła wczoraj, od razu odrzuciliśmy ją. Nasze stanowisko w tej sprawie jest jasne. Rooney nie jest na sprzedaż – powiedział rzecznik Manchesteru.
Na temat transferu Anglika wypowiedział się również Graeme Souness, były szkocki piłkarz i szkoleniowiec wielu klubów Premier League.
- Wayne widzi siebie jako gwiazdę. Jest nieszczęśliwy, ponieważ będzie musiał grać drugie skrzypce po Robinie van Persiem. Manchester znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, ale nie sądzę, że mogliby sprzedać go do któregoś z klubów Premier League – stwierdził Souness.
27-latek uda się dziś po południu do Szwecji, gdzie jutro wraz z drużyną rozegra towarzyskie spotkanie z AIK-iem Sztokholm. Będzie to pierwszy mecz Rooneya od maja, kiedy to brał udział w spotkaniu ligowym przeciwko Chelsea.