Dynamo Kijów z ostrym komunikatem do tureckiego klubu. „Pomagacie mordercom. Jesteście bez honoru” [OFICJALNIE]
2023-07-08 20:19:58; Aktualizacja: 1 rok temuDynamo Kijów opublikowało komunikat skierowany do Fenerbahçe. Nie zabrakło w nim mocnych słów.
W sezonie 2022/2023 Dynamo Kijów rywalizowało z Fenerbahçe najpierw w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów, eliminując turecką ekipę, a następnie w fazie grupowej Ligi Europy, gdzie przegrało z nią oba mecze. W trakcie spotkania rozgrywanego w Stambule przy okazji tej pierwszej nie popisali się kibice gospodarzy, którzy skandowali nazwisko Władimira Putina, a także „Rosja”.
Ostatnio Fenerbahçe dolało oliwy do ognia, wylatując na towarzyski turniej PARI Premier Cup do Rosji. W niedzielę zespół zmierzy się z Zenitem.
Dynamo postanowiło to skomentować:Popularne
„Gdy kibice w Stambule skandowali nazwę morderczego kraju i przyszli na mecz z Dynamem w maskach głównego sadysty Europy, wasz klub milczał.
Teraz wyjaśniło się dlaczego.
Krwawe pieniądze Gazpromu przyćmiły wszystko, pozostawiły was bez honoru i sumienia. Rosyjskie pociski codziennie zabijają Ukraińców, cały cywilizowany świat zjednoczył się przeciwko agresji i masowym mordom, a wasz klub przyjmuje krwawe jałmużny od sponsorów terroryzmu.
UEFA i FIFA usuwają rosyjskie kluby z udziału w międzynarodowych turniejach, a wy jeździcie do nich, żeby zarabiać i grać razem z agresorem.
Nic nie może usprawiedliwić tego kroku. Żadne pieniądze nie zrekompensują wam tego haniebnego zachowania, tej podróży do morderców bez moralności i ludzkich cech.
Nie boimy się powiedzieć całemu światu: pomagacie mordercom kontynuować krwawe żniwa na ukraińskiej ziemi. Gracie razem z nimi i legitymizujecie główne zło XXI wieku.
Fenerbahçe - bez honoru, bez wstydu, bez sumienia! Wstydźcie się!” - czytamy w komunikacie, do którego dodano grafikę z napisem: „Krew na waszych rękach”.
Z grafiki opublikowanej wcześniej przez turecki klub ukazującej nazwiska zawodników udających się na turniej, wynika, że do Rosji finalnie wyleciał Edin Džeko, jego nowy nabytek, który początkowo odmówił wzięcia w nim udziału.